Pszenica tańsza na giełdach. We Francji plony najniższe od 30 lat
Pszenica w kontrakcie wrześniowym na paryskiej giełdzie Euronext potaniała przez tydzień o 2,5 proc. do 163,5 euro za tonę. Stawki tego zboża po ostatniej redukcji prognoz produkcji w Unii o 9 mln ton próbowały - jak mówią eksperci - "uchwycić kierunek zmian".
Na rynek pszenicy wpływa przede wszystkim sytuacja we Francji, która była dotychczas największym producentem i eksporterem we Wspólnocie. Zbiory w tym kraju są niemal zakończone, ale plony są najniższe od 30 lat - informuje FAMMU/FAPA.
Pszenica ozima – wybierać odmiany z listy
Francja spodziewa się nawet importu pszenicy, bowiem w przyszłym tygodniu oczekiwany jest... transport ziarna z Bułgarii i Rumunii. Wzmaga się podaż z Europy Wschodniej, bowiem ostatnie wieści z Ukrainy mówią o zbiorach 63 mln ton zbóż (w tym około 25,5 mln ton pszenicy), a to o 3 mln ton więcej niż przed rokiem.
Notowania pszenicy w kontrakcie wrześniowym na CBoT w Chicago wzrosły o 2,6 proc. do 156,9 dolarów za tonę. To efekt wzmożonych zakupów na skutek oczekiwanego wzrostu konkurencyjności amerykańskiego ziarna pod wpływem informacji o redukcji zbiorów w Unii.
Ponadto w górę poszły prognozy globalnych zbiorów i podaży tego zboża. A to oznacza, że trwać będzie presja na ceny, o ile bez zakłóceń postępować będzie materializacja prognoz zbiorów na południowej półkuli.
Kukurydza na Euronext w kontrakcie na listopad przez tydzień potaniała o 0,4 proc. do 166,3 euro za 1000 kilogramów pod wpływem spadkowej tendencji na europejskim rynku zbóż. Według najnowszych szacunków zbiory w UE mają wynieść 62,1 mln ton wobec 59,1 rok wcześniej.