Przez 10 lat wiele zmieniło się na rynku zbóż. Eksport poszedł w górę
W ostatnich 10 latach istotnie zwiększyło się znaczenie pszenicy i kukurydzy na krajowym rynku zbóż. Duże zmiany nastąpiły również w rozdysponowaniu ziarna, a plony ogółem prawdopodobnie będą o ponad 20 proc. wyższe niż w 2007 r.
W bieżącym sezonie produkcja zbóż w kraju ma być zbliżona do ubiegłorocznej i wynieść 29,5-30 mln ton. Oznacza to, że zebrane zostanie 10 proc. więcej ziarna niż przed 10 laty, przy 11-proc. spadku powierzchni i zwiększeniu plonowania o ponad 20 proc. - informują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.
Ceny zbóż w bieżącym roku będą stabilne
Areał zbiorów pszenicy ma być o około 13 proc. większy niż w 2007 r., natomiast kukurydzy o 15 proc. W tym samym czasie powierzchnia zbiorów żyta zmniejszyła się o ponad 40 proc., zaś jęczmienia o około 25 proc. Udział tych dwóch ostatnich zbóż w zasiewach ogółem spadł z ponad 30 do 23 proc.
Powyższe zmiany w produkcji zbóż nie są dużym zaskoczeniem. Znacznie większe, o których dziesięć lat temu jeszcze nie wspominano, zaszły w rozdysponowaniu ziarna - przede wszystkim pszenicy.
W sezonie 2007/2008 zużycie (krajowe i na eksport) wyniosło około 9,13 mln ton, w tym na spasanie przeznaczono 3,2 mln ton, czyli 35 proc. łącznego rozdysponowania. Co ważne, w opisywanym sezonie Polska była importerem netto pszenicy - eksport wyniósł zaledwie 0,42 mln ton, zaś import 0,69 mln ton.
Podobnie było jeszcze w sezonie 2011/12. Od tego momentu eksport, mimo wahań, pozostaje wyższy niż import i nabiera coraz większego znaczenia w rozdysponowaniu zboża. W skończonym właśnie sezonie 2016/17 produkcja przekroczyła 10,83 mln ton, z czego 3,9 mln ton (około 35 proc.) zostało sprzedane na rynkach zagranicznych, zaś import prawdopodobnie wyniósł około 0,7 mln ton.
Przetwórcom brakuje ziarna. Rolnicy szykują się do żniw
Według szacunków Sparks spożycie pszenicy w kraju wyniosło 3,75 mln ton (prawie 30 proc. rozdysponowania), zaś spasanie 2,95 mln ton (23 proc.). Wyraźnie zatem widać, że w ciągu ostatnich lat znaczenie pszenicy jako zboża paszowego istotnie zmniejszyło się, a wzrosło znaczenie Polski jako jej eksportera.
W sektorze zwierzęcym w większym stopniu wykorzystuje się natomiast kukurydzę. Dziesięć lat temu na spasanie przeznaczano około 1,7 mln ton (dane Sparks), natomiast w ubiegłym sezonie 2,9 mln ton. W bieżącym, o ile sprawdzą się prognozy mówiące o wzroście produkcji kukurydzy, może przekroczyć 3 mln ton.
Eksperci spodziewają się jednocześnie, że - ze względu na mniej sprzyjający eksporterom kurs złotego wobec euro i dolara, oraz większą konkurencję na rynku unijnym, gdzie przewidywany jest 4 proc. wzrost produkcji pszenicy - eksport z Polski będzie mniejszy niż w ubiegłym sezonie, ale ma przekroczyć 3 mln ton.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś