Przerób rzepaku bliski rekordu
Zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłocznie oleju przerobiły w 2017 roku 2,564 mln ton nasion rzepaku. To drugi rezultat w historii organizacji.
Rekord padł w 2015 roku, kiedy członkowie PSPO przerobili 2,6 mln ton surowca, ale przy znacznie wyższych zbiorach. Z kolei w porównaniu do 2016 roku wynik poszedł w górę o 106 tys. ton - informuje stowarzyszenie.
Kondycja plantacji rzepaku ozimego
Wraz ze wzrostem przerobu proporcjonalnie zwiększyła się produkcja oleju - wytwórczość surowego wyniosła w 2017 roku 1084 tys. ton (+30 tys. ton), zaś rafinowanego 416 tys. ton (+11 tys. ton).
- Zarówno w ujęciu rocznym, jak i sezonowym dane przerobowe PSPO wskazują, że o sytuacji w branży olejarskiej wprost decyduje krajowa podaż surowca, który nie musi martwić się o efektywne zagospodarowanie i szukać zagranicznych rynków zbytu - mówi Mariusz Szeliga prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.
- Gdyby nie problemy, jakie rolnicy mieli ze zbiorem rzepaku w lipcu 2017, zapewne mielibyśmy jeszcze więcej surowca na rynku, bo pierwsze zapowiedzi szacunków były wręcz znakomite. Najnowsze dane pokazują jednak, że niewielki spadek przerobu rzepaku w Polsce w sezonie 2015/2016 nie stanowi trwałej tendencji rynkowej - komentuje z kolei Radosław Stasiuk, wiceprezes PSPO.
Adam Stępień, dyrektor generalny stowarzyszenia dodaje, że dane dotyczące przerobu nasion i produkcji rzepaku pokazują, że nie jest to niszowa dziedzina w Polsce, a ważna część gospodarki. Zasługuje więc na uwagę szczególnie wobec niemal pewnego uszczuplenia budżetu WPR w kolejnej perspektywie finansowej UE.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś