Ceny rzepaku wreszcie się odbijają. Są nowe dane resortu
Od początku sezonu 2016/17 w wyniku słabego popytu związanego z taniejącymi olejami, a także większym importem biodiesla do UE spadały ceny rzepaku. Ostatnie dane ministerstwa rolnictwa wskazują jednak na mocne odbicie stawek.
Podobnie jak w przypadku zbóż, sezonowy spadek cen surowca był niewidoczny, a notowania dla trzeciego tygodnia lipca wskazują na wzrost średnich stawek o 0,8 proc. rok do roku - informują analitycy PKO Banku Polskiego.
Przyczyną tego jest nie tylko niższa produkcja w Polsce, która w dużej mierze mogła mieć odzwierciedlenie w cenach kontraktów, ale mniejsze od oczekiwanych zbiory rzepaku w Niemczech oraz we Francji.
Eksperci Międzynarodowej Rady Zbożowej pod koniec lipca oszacowali wytwórczość w tych krajach odpowiednio na 3,6 mln t (-12 proc. m/m) i 4,6 mln t (-10 proc. m/m). Wzrost stawek obserwowano mimo niesprzyjających czynników na rynkach pozostałych surowców oleistych.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś