Sejm po 4 latach oczekiwania uchwalił ustawę o OZE
Sejm przyjął dziś wyczekiwaną od ponad czterech lat ustawę o odnawialnych źródłach energii. Posłowie przegłosowali też poprawkę Artura Bramory z PSL zakładającą wprowadzenie taryf gwarantowanych dla prosumentów.
Za przyjęciem ustawy o odnawialnych źródłach energii głosowało 238 posłów, przeciw było 167, natomiast 36 wstrzymało się od głosu.
Z kolei zaledwie dwoma głosami udało się przeforsować poprawkę posła Artura Bramory wprowadzającą taryfy gwarantowane dla prosumentów. Za jej przyjęciem było 220 posłów, przeciw 218, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Dzięki przegłosowanej poprawce Bramory, prosumenci będą mogli liczyć na stałe stawki za sprzedaż do sieci energii produkowanej w mikroinstalacjach OZE o mocy do 3 i do 10 kW.
Stawki będą obowiązywały przez 15 lat, liczone od chwili uruchomienia instalacji. Dla urządzeń do 3 kW wytwarzających energię z wody, wiatru lub słońca taryfa wyniesie 0,75 zł/kWh. Będzie ona przyznawana jednak tylko do pierwszych 300 MW.
Zróżnicowane wsparcie otrzymają natomiast mikroinstalacje o mocy 3-10 kW. Dla biogazu rolniczego przewidziano 0,7 zł/kWh, dla biogazu wysypiskowego - 0,55 zł/kWh, dla biogazu wytwarzanego z substratów pochodzących z oczyszczalni ścieków - 0,45 zł/kWh, a dla energii z wody, wiatru i słońca - 0,65 zł/kWh. W tym przypadku również wprowadzono ograniczenie - do pierwszych 500 MW.
Największą jednak zmianą wynikającą z przyjętej ustawy będzie ta dotycząca systemu wsparcia. Dotychczas obowiązujące zielone certyfikaty mają bowiem zastąpić aukcje. Wybierane w nich będą najlepsze, a zarazem najtańsze dla budżetu państwa, oferty. Rząd liczy, że dzięki wprowadzeniu systemu aukcyjnego do 2020 roku uda się oszczędzić 20 mld zł.
Jeśli ustawę o OZE przyjmą senatorowie, branży pozostanie już tylko czekać na podpis prezydenta. Nieoficjalnie mówi się jednak, że rząd będzie próbował w Senacie zablokować poprawkę posła Bramory. Od początku bowiem był przeciwny wyższemu wsparciu dla mikroinstalacji.