Wracają do produkcji bioetanolu z kukurydzy
Chiny, drugi największy konsument kukurydzy na świecie, chcą wznowić, po niemal 10-letniej przerwie, tworzenie nowych wytwórni bioetanolu z kukurydzy. Ma to umożliwić zużycie jej rekordowych zapasów.
Pekin zakazał produkcji etanolu z kukurydzy pod koniec 2006 roku w trosce o bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Ceny kukurydzy były wówczas wyjątkowo wysokie. Odtąd Chiny zużywają do produkcji etanolu sorgo, maniok jadalny i inne surowce nie będące zbożami. Ich przerób został jednak ograniczony za sprawą niskich plonów.
Zdaniem naukowców, wznowienie produkcji etanolu z kukurydzy umożliwiłoby zagospodarowanie zapasów surowca gorszej jakości, a rozwój wytwarzania ekologicznego paliwa wpłynąłby na redukcję zanieczyszczenia powietrza.
Chiny są trzecim, po USA i Brazylii, największym producentem etanolu z wielkością produkcji równą 2,27 mln ton w ubiegłym roku. Jak informuje Reuters, źródła branży biopaliwowej potwierdzają, że chiński rząd proponuje zwiększenie zdolności wytwórczych o kolejny milion ton rocznie poprzez budowę wytwórni głównie w północno-wschodnich prowincjach: Heilongjiang, Jilin i Liaoning.
Chińskie zapasy kukurydzy prawdopodobnie wzrosną po sezonie 2015/2016, kiedy to na kwiecień 2016 roku planowany jest skup interwencyjny. Aktualnie rząd magazynuje ponad 150 mln ton kukurydzy.