Popadało, ale wciąż stoimy w obliczu suszy rolniczej
Ostatnie opady poprawiły wilgotność gleby. Jednocześnie utrzymujące się wysokie jak na tę porę roku temperatury sprzyjają szybszemu odparowywaniu wilgoci z ziemi. Zdaniem autorów najnowszego raportu "Stop suszy! 2020", zjawisko to nadal nam mocno zagraża.
Jak czytamy w przygotowanym w ramach projektu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie raporcie, po ostatnich opadach wilgotność gleby na głębokości do 1 m w porównaniu z okresem z początku roku poprawiła się.
Komisja klęskowa ma określić, kiedy wystąpiła susza
Wyjątkiem są obszary południowej części województwa wielkopolskiego oraz północne tereny województw śląskiego i opolskiego, gdzie stwierdzono nadal deficyty wilgoci w strefie korzeniowej (wilgotność gleb sięga tam jedynie 45-35 proc.).
"Opady nie wpłynęły znacząco na sytuację hydrologiczną. W wielu regionach Polski na wodowskazach obserwujemy nadal niskie stany wód. Susza hydrologiczna jest notowana na Odrze poniżej ujścia Warty oraz na Warcie, Prośnie, Pilicy, Wieprzu i Bugu" - podano w raporcie.
Przytoczono również prognozę Państwowej Służby Hydrogeologicznej (PSH) na luty dotyczącą intensywności suszy w wodach podziemnych.
Można się z niej dowiedzieć, że "przy założeniu niekorzystnych warunków meteorologicznych w okresie nadchodzących tygodni prognozuje się występowanie niżówki hydrogeologicznej na znacznych obszarach kraju. Na dużą skalę zjawisko może występować w granicach województw: lubelskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego".
Złóż wniosek i zabezpiecz gospodarstwo przed suszą
PSH, oceniając bieżącą sytuację hydrogeologiczną ostrzegła, że na obszarach objętych niżówką mogą wystąpić utrudnienia w zaopatrzeniu w wodę z płytkich ujęć wód podziemnych (indywidualne studnie gospodarskie) oraz z ujęć komunalnych eksploatujących pierwszy poziom wodonośny.
"Sumy opadów z lutego (stan na 19.02) wskazują, iż poziom zasilenia opadem na terenie Polski jest nadal niski. Na większości kraju wskaźnik SPI-3, czyli wskaźnik sumy trzymiesięcznej opadów, wykazał wartości poniżej -1,5, czyli nadal mamy warunki suszy zarówno atmosferycznej, jak i suszy hydrologicznej w małych ciekach" - wyliczono w raporcie.
Zwrócono ponadto uwagę, że ciepła zima daje również swój oddźwięk w postaci silnego parowania.
"Wyniki standaryzowanego bilansu wodnego SPEI-3 za okres od grudnia do lutego przedstawiają, że różnica między sumą opadów a sumą parowania definitywnie wskazują na suszę i niską efektywność opadu w kontekście zasilania poziomów wodonośnych i zasilania cieków" - brzmi podsumowanie opracowania.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś