Produkcja cukru w Polsce może być opłacalna
W 2017 roku ceny cukru na światowych rynkach spadły o jedną piątą. W Polsce tymczasem w górę idzie zarówno areał upraw buraków cukrowych i produkcja surowca.
Miniony rok był bardzo trudny dla producentów buraków cukrowych i cukrowni. Eksperci prognozują, że teraz nadal nie będzie łatwo w tym sektorze, ale perspektywy na dalszą przyszłość są już bardziej optymistyczne.
KSC ogłosiła kolejny konkurs na prezesa i członków zarządu
- W nowych warunkach, z minimalną ingerencją w rynek, będziemy funkcjonowali coraz lepiej. Produkcja będzie wzrastać, szczególnie, że plantatorzy są zainteresowani zwiększaniem upraw - mówi na antenie Polskiego Radia prof. Henryk Wnorowski, prezes Krajowej Spółki Cukrowej.
Z analiz znawców rynku wynika, że na świecie będzie raczej nadpodaż cukru, a nie jego niedobór. A ceny surowca spadają. Szef KSC wyjaśnia, że specyfika rynku polega na jego zorganizowaniu, czyli funkcjonowaniu dwóch giełd. Dla polskich producentów najważniejsza jest ta w Londynie, na której handluje się białym cukrem.
- I tu mamy sytuację opisaną w podręcznikach ekonomii dla studentów. Jeśli zaakceptujesz ceny rynkowe, to sprzedaż wszystko, jeśli ich nie zaakceptujesz, to niczego nie sprzedasz. Dlatego naszą rolą jest zmieszczenie się w warunkach określonych przez giełdę w Londynie - mówi Wnorowski.
Nie ukrywa, że jest to zadanie trudne, ale przy obniżeniu kosztów produkcji, uprawa buraków cukrowych i wytwórczość cukru może być w Polsce opłacalna. W kampanii 2016/2017 wyprodukowano ponad 2 mln ton surowca, czyli o 620 tys. ton więcej niż w sezon wcześniej. Teraz wyniki mają być jeszcze wyższe.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony roślin. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
źródło: Polskie Radio