Zboża ozime - skuteczne odchwaszczanie jesienne
Rolnicy w Polsce coraz częściej decydują się na jesienne zabiegi herbicydowe w zbożach ozimych. Na co należało zwrócić uwagę, dobierając preparaty do wczesnego zwalczania chwastów? Jakie czynniki warto uwzględnić w kolejnych sezonach? Podsumowanie i porady eksperta przydadzą się także tym producentom, którzy dopiero rozważają włączenie jesiennych herbicydów do programu ochrony swoich upraw.
Zgodnie z rekomendacjami ekspertów, polscy rolnicy coraz chętniej stosują jesienne zabiegi herbicydowe w zbożach ozimych. Eliminacja chwastów we wczesnej fazie wzrostu przynosi wiele korzyści - uprawy zbożowe zyskują optymalne warunki wzrostu i rozwoju, a zastosowanie właściwie dobranych preparatów pozwala na długotrwałe kontrolowanie zachwaszczenia pola. Dla producentów rolnych duże znaczenie ma fakt, że wczesna ochrona jest nie tylko skuteczniejsza, ale także tańsza.
Lepiej późno niż wcale
Jak przebiegał tegoroczny etap wczesnego wzrostu zbóż ozimych? Na co należało zwrócić uwagę, dobierając preparaty do jesiennego zwalczania chwastów? Opowiedział o tym Andrzej Brachaczek, Dyrektor ds. badań i rozwoju w firmie Innvigo: - Analiza stanu plantacji, fazy rozwojowej zbóż, ale przede wszystkim fazy rozwojowej chwastów jest istotna, aby wyznaczyć optymalny moment do wykonania zabiegów. Najważniejsze to trafić na etap, który cechuje się największą podatnością chwastów na herbicydy. Był to moment, kiedy na polach występowały chwasty dwuliścienne w fazie liścieni m.in. samosiewy rzepaku, fiołek polny, bodziszek drobny, gwiazdnica pospolita, rośliny z rodziny rumianowatych, a także inne chwasty kapustowate. Trwała wtedy również tzw. faza szpilkowania chwastów jednoliściennych, głównie miotły zbożowej. - Skład biologiczny zachwaszczenia w kompleksie doświadczeń herbicydowych w zbożach, które Innvigo prowadzi na Dolnym Śląsku, jest dosyć typowy w regionie i w Polsce. Należy zaznaczyć, że miotła, która tu występuje, charakteryzuje się odpornością metaboliczną i genetyczną na ALS-y. Środki, jakie stosowaliśmy, uwzględniały te aspekty - dodał ekspert.
Jakość wody - istotna w zabiegach herbicydowych
Po jakie preparaty zatem warto sięgać, żeby pokonać chwasty w zbożach ozimych? Receptą Innvigo na ten problem jest herbicydowy zestaw jesienny, czyli preparaty Arubis 50 SG i Adiunkt 500 SC. Środki te mają działanie nalistne i doglebowe, co gwarantuje skuteczne wyeliminowanie chwastów.
Istotny jest fakt, że Adiunkt, którego substancją czynną jest diflufenikan, zwalcza fiołki polne, wspomaga likwidację chwastów jednoliściennych, a także wzmacnia działanie chlorosulfuronu zawartego w Arubisie. - Mimo że po wygaśnięciu wielu rejestracji liczba preparatów znacznie się zawęziła, to cały czas rolnik dysponuje środkami, które pozwalają skontrolować kompleksowo całe zachwaszczenie lub tylko częściowo jego najważniejsze elementy, na przykład tylko chwasty dwuliścienne albo jednoliścienne - mówił Andrzej Brachaczek. - My proponujemy zastosowanie mieszaniny diflufenikanu z chlorosulfuronem. W niektórych sytuacjach do mieszanin zbiornikowych można wykorzystywać w różnych sekwencjach preparaty pomocnicze, należące do innych grup chemicznych.
Czy można uniknąć uszkodzeń herbicydowych?
Jakie wnioski można wyciągnąć po tegorocznej aplikacji jesiennych herbicydów w zbożach ozimych? Wybierając moment przeprowadzenia zabiegu, trzeba zwrócić uwagę zarówno na fazę rozwojową zbóż, jak i na fazę rozwojową chwastów, czyli ich największą podatność na substancje czynne zawarte w herbicydach. Ważny jest także skład zachwaszczenia na danym polu - warunkuje on dobór odpowiednich preparatów, których kompleksowe działanie pozwala na skuteczną i długotrwałą eliminację niepożądanych roślin. Bez wątpienia warto zdecydować się na ten model ochrony ozimin. Stawką jest nie tylko pole bez chwastów, ale też zdrowy start i dobra kondycja zbóż przed zimą.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony roślin. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz