Ograniczenia w stosowaniu pestycydów nie mogą odbijać się kosztem rolników
Społeczność rolnicza popiera ogólny cel ograniczenia stosowania środków ochrony roślin, ale oczekuje od rządu wynegocjowania jasnego zapisu określającego ograniczenie ich stosowania do konkretnego poziomu w całej Unii - podkreśla Podlaska Izba Rolnicza.
W wystąpieniu do Wiktora Szmulewicza, prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych Witolda Szmulewicza PIR zwraca się o pomoc w realizacji wniosku.
Resort rolnictwa odpowiada co dalej z glifosatem
Chodzi o zmiany zasad przewidujących 50-procentowe ograniczenia stosowania chemicznych środków ochrony roślin w krajach Unii Europejskiej.
Dwa główne cele, które znalazły się w zaprezentowanym przez Komisję Europejską rozporządzeniu w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin, to: zmniejszenie ogólnego stosowania i ryzyka dotyczącego pestycydów chemicznych o 50 proc. oraz stosowania bardziej niebezpiecznych pestycydów o 50 proc. do 2030 r.
"W Polsce oraz innych krajach Unii Europejskiej stosowanie środków ochrony roślin musi być zgodne z zasadami integrowanej ochrony roślin. Obowiązek ten wynika bezpośrednio z przepisów prawa krajowego i unijnego. Skutki ich egzekwowania w połączeniu z innymi celami dotyczącymi rolnictwa wskazują na ograniczenie naszej produkcji żywności" - zaznacza podlaski samorząd rolniczy.
Z badań wynika, że w Polsce używa się średnio 2,5 kg substancji czynnej na 1 ha, natomiast średnia unijna wynosi 3,5 kg/ha.
Polska nie zgadza się na rozporządzenie UE w sprawie pestycydów
Najwięcej z krajów Unii Europejskiej pestycydów stosuje się w Holandii - 8 kg substancji czynnych na 1 ha, we Włoszech ponad 7 kg/ha, a w Portugalii 5 kg/ha.
W związku z tym w ocenie PIR należałoby doprecyzować, do jakiego poziomu zużycia pestycydów miałaby dojść UE. Ten podstawowy cel powinien być jasno określony.
"Od ustalenia wyjściowej ilości zużycia pestycydów na ha użytków rolnych, zależeć będą zarówno koszty dostosowania polskich rolników powiązane z ograniczeniem w stosowaniu środków ochrony roślin, jak i sposoby realizacji zadania" - dodała PIR.
Według niej, podczas opracowywania i negocjowania dokumentów strategicznych oraz przepisów, które będą obowiązywały w nowej perspektywie finansowej po 2023 r., powinno zwrócić się przede wszystkim uwagę na to, aby przyjęte rozwiązania proekologiczne nie doprowadziły do ograniczenia produkcji w UE, spadku dochodów rolników, zmniejszenia zainteresowania prowadzeniem gospodarstw rolnych, a w konsekwencji marginalizacji polskiego rolnictwa.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz