Chowacze i pleśń śniegowa
Pleśń śniegowa na pszenżycie. Fot_firmowe
Kilka ciepłych dni pod koniec lutego uaktywniło chowacze łodygowe, ale spadek temperatury na początku marca przyhamował nieco ich wyloty, mowa zwłaszcza o chowaczu brukwiaczku - wynika z najnowszego komunikatu sanitarnego firmy ProCam.
Na najbliższe dni zapowiadana jest kolejna fala ochłodzenia, która zapewne nadal będzie ograniczała wylot szkodnika. Nie mniej jednak w wielu miejscach na południu, jak i na zachodzie kraju mógł już złożyć jaja do pędu i za 8-10 dni możemy spodziewać się żerowania larw chrząszczy z rodziny ryjkowcowatych.
Jak poradzić sobie z chowaczami wiosną?
Chowacze łodygowe mogą pojawiać się na plantacjach rzepaku już po kilku cieplejszych dniach. O ich nasileniu decydują przede wszystkim warunki pogodowe, więc już od bardzo wczesnej wiosny należy je monitorować za pomocą żółtych naczyń....
Doradcy z Grupy Technicznej firmy ProCam podkreślają, że pleśń śniegowa może stanowić wyjątkowo duży problem na wschodzie Polski, gdzie przez długi czas zalegała duża warstwa śniegu. Tam lokalnie może występować silne przerzedzenie zasiewów, a nawet placowe zamieranie roślin.
Ale nie tylko tam. W gruncie rzeczy takie objawy mogą występować w każdym z pozostałych regionów kraju, w których mieliśmy do czynienia z grubą pokrywą śnieżną i brakiem dostępu powietrza.
Drugą chorobą identyfikowaną w tym czasie po zejściu śniegu jest pałecznica zbóż i traw, która także powoduje, że zboża gniją i brunatnieją, a ich powierzchnia pokryta jest szarobiałą grzybnią.
W celu odróżnienia od pleśni śniegowej, egzemplarze te należy wykopać i sprawdzić, czy na szyjce korzeniowej oraz na korzeniach nie występują bursztynowe sklerocja.
Zareaguj zanim chowacze złożą jaja
W końcu wróciła wiosenna aura, choć według zapowiedzi synoptyków nie na długo. Warto ten czas wykorzystać na obserwację pól i wykonanie pilnych zabiegów. Na pewno należy zlustrować plantacje rzepaku pod kątem...
Doradcy firmy ProCam radzą, by przyglądać się plantacjom pod kątem występowania mączniaka prawdziwego zbóż i traw, jak i rdzy żółtej i brunatnej, których rozwojowi sprzyjało będzie nawożenie azotowe. Natomiast rizoktoniozie (ostra plamistość oczkowa) sucha i chłodna wiosna. Jej symptomy możemy zauważyć już na wcześnie sianych plantacjach zbóż.
W przypadku rzepaku w dalszym ciągu mamy problem z suchą zgnilizną kapustnych, ale proszę też zwracać uwagę na mniej specyficzne plamy, które początkowo są to drobne chlorotyczne, po czym szybko zmieniają się w większe białe lub szaro białe plamy. Początkowo są okrągłe, a później przybierają nieregularny kształt. Otoczone są ciemniejszą wąską obwódką. Takie objawy generuje nowy patogen w uprawie rzepaku, tj. biała plamistość rzepaku (Pseudocercosporella capsella) - wskazują doradcy ProCam.
Oprócz tego nieodłącznie w tym okresie na plantacjach rzepaku występuje szara pleśń oraz sporadycznie pałecznica rzepaku. Bardzo ważny w tym roku będzie zabieg T0 ponieważ jest sporo strat liści po długo zalegającym śniegu (zwłaszcza na północy), dlatego warto razem z zabiegiem na chowacze wykonać zabieg fungicydowy.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
