Potas jest ważny. Naprawdę
Część rolników nie docenia znaczenia potasu dla roślin i stosuje zbyt małe dawki tego składnika w nawozach mineralnych. Dodatkowo pozbywa się słomy, która jest ważnym źródłem tego pierwiastka. Ile potasu potrzebują więc rośliny?
Potrzeby pokarmowe roślin podaje się w kg potasu (K2O) na 1 tonę plonu głównego (ziarna, nasion, korzeni, bulw) i odpowiednią ilość plonu ubocznego (słomy, liści, łętów). Oczywiście w przypadku roślin pastewnych trudno jest mówić o plonie ubocznym.
Potrzeby pokarmowe wynoszą (kg K2O na 1 t):
Zboża:
- Pszenica ozima - 22;
- Pszenżyto ozime - 21;
- Żyto - 27;
- Jęczmień ozimy - 27;
- Jęczmień jary - 24;
- Pszenica jara - 32;
- Owies - 32;
- Kukurydza na ziarno - 33.
Nawozy pod jare daj teraz
Okopowe:
- Burak cukrowy - 6,4;
- Burak pastewny - 4,9;
- Ziemniak - 7,6.
Przemysłowe:
- Rzepak - 51.
Strączkowe:
- Groch - 40;
- Bobik - 44;
- Łubiny - 48.
Pastewne:
- Kukurydza na kiszonkę - 4,9;
- Strączkowe na zielonkę - 6;
- Koniczyna - 6;
- Lucerna - 6;
- Trawy - 6,7;
- Motylkowe drobnonasienne z trawami - 5,8;
- Mieszanki zbożowo-strączkowe - 6.
Źródło: IUNG Puławy.
Zmniejszyć dawki azotu i utrzymać plony
Podane wartości są oczywiście orientacyjne i mogą się znacznie różnić w zależności od wielu czynników: odmiany, przebiegu warunków pogodowych itp. Jeśli rolnik planuje uzyskać 8 t pszenicy z 1 ha, to rośliny muszą pobrać 176 kg K2O na 1 ha (8 x 22). Przy plonie 60 t buraka cukrowego jest to aż 384 kg K2O na 1 ha (60 x 6,4). Nawet w przypadku niskiego plonu żyta w wysokości 3 t na 1 ha jest to 81 kg K2O (3 x 27).
Wartości te należy zestawić ze średnią dawką potasu w roku gospodarczym 2018/2019 podaną przez GUS - 38,7 kg K2O. Wyraźnie widać, że wyliczone potrzeby a zastosowane nawożenie dzieli przepaść. Tylko część składnika rośliny pobierają z gleby, a resztę trzeba dostarczyć przede wszystkim w nawozach mineralnych. Oczywiście rośliny nie są w stanie pobrać całości potasu dostarczonego w nawozach. Szacuje, że wykorzystanie to wynosi ok. 70 proc.
Warto także przypomnieć, że zasobność naszych gleb w przyswajalny potas jest dramatycznie zła od wielu lat. Aż 35 proc. próbek gleby zbadanych w okręgowych stacjach chemiczno-rolniczych w latach 2015-2018 odznaczało się bardzo niską lub niską zawartością przyswajalnego potasu. To więcej niż próbek ze średnią zawartością, których udział wyniósł 32 proc.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz