Bruksela nie zgodziła się na dopłaty do nawozów
Pierwszy wniosek w sprawie zgody na dopłaty do zakupu nawozów został wysłany w styczniu. Foto_Arkadiusz Artyszak
Komisja Europejska nie zaakceptowała wniosku Polski o zgodę na dopłaty do nawozów, wskazując, że takie wsparcie powinno być w ramach pomocy de minimis - poinformował Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa. Bruksela mówi, że czeka na prawidłowy wniosek z Warszawy.
Jak zaznaczył szef resortu, problem w tym, że tego rodzaju pomoc jest możliwa w niewielkiej wysokości, limit środków na ten rok wynosi 520 mln zł. W ramach tego wsparcia Polska finansuje także inne programy, np. dopłaty do materiału siewnego czy pomoc klęskową.
MRiRW ostrzega: o nawozy może być jeszcze trudniej
Problem z dostępem do nawozów dla rolników zarówno pod względem możliwości ich zakupu jak i ceny może się jeszcze bardziej nasilić w kolejnych miesiącach. Powodem jest wojna na Ukrainie i wstrzymanie importu surowców z...
W praktyce pozostaje zatem kilkadziesiąt milionów zł, zaś na dopłaty do nawozów potrzebne jest 3,9 mld zł.
Kowalczyk wyjaśnił, że pierwszy wniosek w sprawie zgody na dopłaty do zakupu nawozów wysłano w styczniu. Został potraktowany dosyć ogólnie, więc Polska wysłała 20 marca drugi dokument, wskazując jako źródło finansowania fundusz covidowy. - Pieniądze te pochodzą ze środków krajowych - dodał.
Jak zauważył minister, możliwe jest też sfinansowanie tej pomocy z unijnej rezerwy kryzysowej. Została ustalona na poziomie 500 mln zł dla wszystkich krajów UE, w tym 44,8 mln euro dla Polski, tj. ok. 200 mln zł. - Jednak są to kwoty nieproporcjonalnie małe w stosunku do potrzeb nawozowych - podkreślił.
Polityk dodał, że pozostaje jeszcze jedna możliwość finansowania na podstawie komunikatu KE z 24 marca. Jest to pomoc z tytułu kryzysu wywołanego wojną w Ukrainie. Jednak wówczas, gdy Polska składała wniosek, takiej możliwości jeszcze nie było. Chodzi o Komunikat Komisji Europejskiej z 24 marca (2022/C 131 1/01) na temat tymczasowych kryzysowych ram środków pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki po agresji Rosji wobec Ukrainy.
Nawozy naturalne szansą na niższe ceny żywności?
Rolnicy, zgodnie z obecnymi przepisami prawa wodnego, mogą zbyć do rolniczego wykorzystania jedynie 30% produkowanej gnojówki i gnojowicy. Jest to istotny problem zwłaszcza dla hodowców utrzymujących minimum 750 loch lub 2000 świń...
- Uważam, że ten komunikat daje szanse ubiegania się na uzyskanie zgody na dopłaty do nawozów, tam jest m.in. podkreślony wzrost cen surowców, w tym gazu, określony jest górny limit pomocy na gospodarstwo na 35 tys. euro - powiedział Kowalczyk. Wyraził także nadzieję, że odpowiedź KE przyjdzie w miarę szybko.
Przygotowane przez MRiRW rozporządzenie zakłada, że pomoc będzie polegała na dopłacie do zakupu nawozów nabytych od 1 września 2021 r. do 16 maja br. Dotacja będzie wynosiła do 250 zł/ha łąk i pastwisk na gruntach ornych z wyłączeniem obszarów, na które rolnicy otrzymują płatności rolno-środowiskowe tam, gdzie obowiązuje zakaz nawożenia; na pozostałe użytki rolne dotacja będzie wynosiła do 500 zł/ha. Dopłata będzie przysługiwała do 50 ha.
"KE zgodzi się na dopłaty do nawozów (i nie tylko do nawozów), w wysokości nawet do 35 tys. euro na gospodarstwo, to gwarantuje "mój" Komunikat Komisji z 24 marca br. Jest tylko jeden warunek: @MRiRW_GOV_PL musi złożyć prawidłowy wniosek, nie o pomoc covidową tylko "wojenną" - napisał z kolei na Twitterze Janusz Wojciechowski, unijny komisarz do spraw rolnictwa.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
