Sianokosy – jak prawidłowo zbierać i magazynować lucernę na sianokiszonkę?
Pogoda od kilku tygodni sprzyja rolnikom. Słoneczne, ciepłe dni umożliwiły roślinom rozwój, który był mocno ograniczony przez chłodny kwiecień. Rolnicy, jak kraj długi i szeroki, rozpoczęli sianokosy.
W moim gospodarstwie położonym na północnym Mazowszu w tym roku jest 14 ha trawy i 5 ha lucerny. Zbiór całości dzielony jest zazwyczaj na dwa etapy. W pierwszym zbierana jest lucerna i kilka ha trawy, a w drugim cała reszta.
Niedobór fosforu u traw
Lucerna użytkowana w gospodarstwie to odmiana Plato, cechująca się dynamicznym tempem wzrostu i dobrą zimotrwałością, wysiana jest wraz z niewielką domieszką trawy kostrzycy (17 proc.), która bez najmniejszego problemu dorównuje tempem wzrostu samej lucernie. Trawa została dodana do mieszanki w celu poprawy efektywności zakiszania się sianokiszonki.
Ważne jest dobranie właściwego terminu zbioru lucerny, gdyż na początku fazy kwitnienia rośliny te rozpoczynają intensywne gromadzenie w swoim składzie włókna surowego. To z kolei obniża smakowitość paszy, co powoduje słabsze jej pobieranie przez zwierzęta, gorsze trawienie a w skrajnych sytuacjach może powodować, że pasza będzie bardzo mało chętnie zjadana przez bydło. Może również nawet wywoływać choroby układu pokarmowego zwierząt.
Najlepszym terminem zbioru pierwszego, drugiego i trzeciego pokosu jest początek fazy kwitnienia, gdy mniej niż 10 proc. roślin w łanie rozpoczyna kwitnienie. Jest to moment, w którym plantacja uzyskuje najlepszy stosunek włókna surowego i białka, jednocześnie przy odpowiednio dużej ilości zielonej masy.
Kiszonka z lucerny. Jak dobrze ją przygotować?
Cięcie lucerny powinno odbywać się na wysokość około 5 cm, dzięki temu kolejny pokos będzie odrastał dużo szybciej, niż gdyby roślina była ścięta „przy samej ziemi”. Roztrząsanie roślin motylkowatych (bobowatych) drobnonasiennych nie powinno być przeprowadzane wielokrotnie, bo powoduje to otrząsanie się sporych fragmentów roślin np. listków, kwiatów, co zmniejsza plon i jego wartość paszową, do właściwego wysuszenia na sianokiszonkę wystarcza jedno- lub dwukrotne przetrząsanie.
Gdy roślina jest już na tyle przewiędnięta, że gdy weźmiemy ją w ręce wydaje się mokra, ale nie zostawia wilgoci na dłoniach rozpoczynamy zbiór, zazwyczaj po dwóch dobach od ścięcia.
Zbiór poprzedzony jest zgrabianiem materiału w rzędy, najlepiej jeśli rolnik posiada zgrabiarkę karuzelową, która w przeciwieństwie do gwiazdowych nie tworzy splecionych „warkoczy” utrudniających późniejsze zadawanie paszy. Ważne jest też właściwe ustawienie zgrabiarki, palce grabiące powinny być ustawione tak wysoko, aby pobierać ścięty materiał, ale jednocześnie nie dotykać ziemi i nie uszkadzać wystających z ziemi fragmentów łodyg, co jest szczególnie groźne w pierwszym roku po siewie, gdy rośliny są mało ukorzenione.
Zbiór w naszym gospodarstwie odbywa się za pomocą prasy rolującej stało komorowej. Pierwszy pokos należy do udanych, średnio z 1 ha dokonaliśmy zbioru 22,5 szt. bel o średnicy 120 cm. Całość zostaje po kilku godzinach od sprasowana szczelnie owinięta folią kiszonkarską o białym kolorze.
Zakiszanie pasz objętościowych z Trwałych Użytków Zielonych
Ważne jest, aby nie uszkodzić tak szczelnie owiniętej beli, bo spowoduje to natychmiastowe przerwanie procesu kiszenia i popsucie materiału, powstałe uszkodzenia należy łatać możliwie na bieżąco. Bele powinny być ustawiane w miejscu zabezpieczonym przed dostępem zwierząt, a także na możliwie równym terenie, na którym przez dłuższy czas nie gromadzi się woda.
Należy dodać, że lucerna jest łatwą w pielęgnacji rośliną. Nie wymaga ochrony chemicznej, dynamiczne tempo wzrostu uniemożliwia występowanie zachwaszczenia, przynajmniej w pierwszych trzech latach użytkowania. Lucerna nie wymaga nawożenia azotem.
Jest to więc bardzo dobra roślina dla gospodarstw posiadających bydło a w szczególności krowy mleczne.