Samasz podbija USA
Od drugiego kwartału br. działa Samasz North America (NA), czyli przedstawicielstwo naszego największego producenta kosiarek w Stanach Zjednoczonych. Od tego czasu firma z Białegostoku systematycznie powiększa w USA sieć dilerską.
Pierwszy kontakt z rynkiem amerykańskim Samasz nawiązał w 2014 r., wystawiając się na targach New York Farm Show w Syracuse. Po nich były kolejne wystawy regionalne w stanach Nowy Jork i Pensylwania, które – co zaskakujące – są jednymi z największych pod względem produkcji mleka w USA.
Samasz North America w New Jersey
Po pozytywnym przyjęciu przez amerykańskich farmerów produktów marki Samasz zarząd firmy zdecydował się otworzyć przedstawicielstwo w USA. Wybór padł na New Jersey ze względu na lokalizację niedaleko Nowego Jorku oraz portów i lotnisk. – Otwarcie nowego oddziału firmy jest wynikiem realizacji strategii rozwojowej firmy Samasz zakładającej umocnienie pozycji w USA oraz na rynkach amerykańskich. Ponadto będziemy mieli możliwość jeszcze aktywniejszego promowania marki poprzez udział w pokazach i imprezach targowych na terenie całych Stanów Zjednoczonych – komentował na gorąco otwarcie przedstawicielstwa Karol Wdziękoński, dyrektor handlowy Samaszu.
Samasz Twist. Zgrabiarka bębnowa
Kolejnym krokiem było wstąpienie firmy Sanmasz North America do amerykańskiego zrzeszenia producentów maszyn rolniczych (FEMA – Farm Equipment Manufacturers Association). – Założyliśmy, że Samasz North America będzie działał na północnym-wschodzie USA. Natomiast w pozostałych stanach nasze maszyny sprzedawane będą poprzez sieć dilerską, złożoną z lokalnych firm. Obecnie podpisaliśmy umowy z kilkoma dużymi amerykańskimi graczami na rynku maszyn rolniczych. Dzięki temu produkty marki Samasz można już kupić w kilkunastu stanach USA – mówi Bartłomiej Konik, zarządzający oddziałem Samasz NA. Celem naszego największego producenta kosiarek jest stworzenie sieci dilerskiej obejmującej prawie całe Stany Zjednoczone do końca 2016 r.
Docenili jakość
Od momentu wejścia na rynek do końca tego roku Samasz sprzedał w USA około 200 maszyn. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wysoka – światowa – jakość produktów tej marki. Szybko docenili ją amerykańscy farmerzy. To właśnie dzięki otwarciu nowego rynku zbytu Samasz w tym roku prawdopodobnie utrzyma sprzedaż na poziomie roku 2014. To sukces, bo inni producenci kosiarek odnotowali duże spadki.
To nie koniec podboju Ameryki Północnej. Samasz myśli już o rynku kanadyjskim. Dlatego wystawił już swoje produkty na targach w Quebecu. To kolejny dowód świadczący o geometrycznym rozwoju firmy z Białegostoku, która w strefie ekonomicznej tego miasta planuje w najbliższym czasie wybudować nową fabrykę. Nic dziwnego, bo nowe rynki zbytu wymagają szybkiej realizacji zamówień.