Valtra S374 - test RPT
Czy 400-konny ciągnik rolniczy musi mieć ogromne rozmiary? Czy sterowanie dużym i naszpikowanym elektroniką traktorem musi być trudne i zniechęcać operatora? Odpowiadamy na te pytania po teście flagowej Valtry S374.
Valtra S374 to największy model tej marki, obecny w seryjnej produkcji. Jego silnik to 8,4-litrowy AGCO Power o mocy maksymalnej 370 KM, przy 1900 obr./min. Moduł sterowania silnikiem pozwala jednak na zwiększenie mocy do 400 KM. Ta sześciocylindrowa jednostka generuje moment obrotowy o wartości 1540 Nm. Za to przy tzw. przyroście mocy moment obrotowy osiąga maksymalną wartość 1600 Nm. Są one uzyskiwane przy takich samych obrotach silnika, wynoszących 1500/min. Silnik ma dwie turbiny, jedna z nich ma zawór „wastegate”, sterujący ilością spalin, które trafiają do turbosprężarek.
Ścięta maska i przedni TUZ
Przy okazji omawiania silnika nie sposób nie wspomnieć o dostępie do elementów wymagających czynności serwisowych. Duża pokrywa silnika, wbrew pozorom, otwiera się łatwo i praktycznie sama się unosi. Zwolnienie zapadki zamka odbywa się przez lekkie wciśnięcie jego przycisku. Jeśli nie chcemy dopuścić wścibskich oczu do źródła mocy naszej nowej Valtry – możemy zablokować ów przycisk kluczykiem. Na szczęście projektanci z Suolahti zarówno do maski jak, i stacyjki zastosowali identyczne wkładki, toteż pasuje do nich jeden kluczyk. Maska uchyla się dwustopniowo, co jest uzależnione od pasków. Kiedy chcemy tylko wyczyścić filtr powietrza – nie musimy otwierać maski do końca. Kiedy jednak mamy zamiar np. uzupełnić płyn chłodzący, należy odczepić pierwszą sprzączkę paska i pozwolić uchylić się masce do końca – prawie do pionu. Pomimo że maska jest ścięta, to jadąc tym ciągnikiem, nie zobaczymy przedniego TUZ-u. Nie przeszkadza to w prowadzeniu normalnych prac, ale w czasie transportu warto o tym pamiętać.
Wymiana filtra powietrza lub jego wyjęcie w celu oczyszczenia nie jest trudne. Pierwszym elementem jest duży, cylindryczny wkład, zbierający większe zanieczyszczenia. Tuż pod nim wsunięto płaski wkład płytkowy, który zapobiega przedostaniu się zanieczyszczeń w czasie czyszczenia lub w razie uszkodzenia głównego filtra powietrza. Przed wymianą filtra powietrza czy oczyszczania chłodnic warto skręcić kołami w lewo. W przeciwnym razie do filtra po prostu nie dosięgniemy. Filtr powietrza jest umieszczony przed pakietem chłodnic. Zastosowany wentylator nie ma funkcji przestawiania łopat i wydmuchiwania zanieczyszczeń. Ciągnik jest jednak dość wysoki, więc do tych partii maski nie dociera wiele zanieczyszczeń, choć zależy to od rodzaju i warunków pracy. Jeśli zamierzamy zdejmować boczki silnika, to musimy także odpowiednio ustawić przednie koła, w przeciwnym razie będzie ciężko stanąć blisko motoru.
Producent Valtry umieścił z przodu, poza TUZ-em, kilka pomocnych przyłączy. Jest to złącze elektryczne oraz dwie pary wyjść hydrauliki zewnętrznej. Ponadto znajduje się tam przyłącze wolnego spływu, co pozwala na pracę np. hydraulicznie zasilanego wentylatora zbiornika na ziarno lub nawóz. Dla bezpieczeństwa i wygody obsługi po lewej stronie przedniego TUZ-u znajdują się przyciski do sterowania nim. Pozwala to łatwiej podczepić narzędzie czy przednią maszynę lub obciążnik – nie trzeba domyślać się, czy trafiliśmy hakami podnośnika na kule założone na sworzniach balastu czy też nie. Ważną cechą TUZ-u jest także możliwość jego złożenia na czas transportu lub po prostu kiedy nie jest potrzebny. Wtedy unosimy podnośnik i wysuwamy jeden sworzeń mocujący na każdym ramieniu, a następnie unosimy TUZ do końca.