ZM Henryk Kania walczą o przetrwanie
Wśród wiodących zakładów mięsnych związanych z przetwórstwem wieprzowiny oprócz takich firm jak Sokołów, Animex znajdują się Zakłady Mięsne Henryk Kania. To polska i zarazem rodzinna firma, która przez lata dawała radę konkurować z gigantami na rynku wieprzowiny, ale bieżący rok może okazać się dla ZMHK ostatnim rokiem działalności.
Już na początku 2019 roku, media obiegła informacja o trudnej sytuacji finansowej w jakiej znalazła się firma. Problemy z płynnością, brak przyjęcia sprawozdania finansowego firmy przez audytorów, blokada kont firmy oraz wymówienie kredytu przez Alior, to tak dla ZMHK rozpoczął się 2019 rok. Przez lata ZM Kania osiągały zyski, w 2017 roku rekordowe 1,4 mld, ale pierwszy kwartał 2019 r. zakończyły z 10-milionową stratą.
Znamy aktualne notowania warchlaków i tuczników duńskich
Zarząd ZM Henryk Kania przygotował szczegółowy plan restrukturyzacji. Jak podano w Business Insider Polska "Układ z wierzycielami przewiduje, że posiadacze obligacji obejmą nowe papiery oprocentowane na 3,5 proc. w skali roku. Ich wartość obejmie 100 proc. wierzytelności powiększonych o odsetki. Spółka ma odkupić obligacje za siedem lat, a kupon wypłacać po czterech. Kluczowi kooperanci (np. dostawcy mięsa) także mają zostać spłaceni w 100 proc. (wraz z odsetkami). Podobnie zresztą jak banki. Z tym, że ten dług ma być rozłożony na 96 oprocentowanych rat, a pierwszą z nich spółka chce wypłacić za 4 lata".
Wydzierżawienie majątku produkcyjnego spółce celowej HK Trade, która zgodnie z przyjętymi założeniami powinna stać się rentowna już od drugiego miesiąca działalności, pozwoli generować dodatnie przepływy pieniężne, zdolne do obsługi czynszu dzierżawnego. Z punku widzenia wielu wierzycieli ZMHK, jest to optymalny plan, który pozwala odzyskać całość zobowiązania i umożliwia dalszą współpracę z wracającą na rynek firmą.
Sytuację w jakiej znajduje się ZMHK nie ułatwia to, że przeciwko firmie do prokuratury wpłynął wniosek o podejrzeniu popełnienia oszustwa, polegającego na braku rzetelnego informowania banku o finansach firmy. Wcześniej Aliorbank zablokował konta spółki i zaprzestał także kredytowania.
"W całym okresie zwiększania finansowania bank miał pełen dostęp do kont, a więc posiadał wszelką wiedzę na temat przepływów na rachunku i mógł weryfikować dokumenty przedkładane przez Zarząd." wyjaśnił Henryk Kania.
- Informacje dotyczące hodowli i produkcji trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ