Wieprzowina drożeje. Ale producenci wciąż ponoszą straty
W krajach UE specjalizujących się w wytwórczości żywca wieprzowego w ostatnich tygodniach wzrosły ceny trzody chlewnej. Zwyżki wciąż są jednak zbyt małe, by poprawiła się rentowność produkcji.
Komisja Europejska informuje, że w tygodniu 15-21 czerwca za 100 kilogramów żywca klasy E płacono przeciętnie 149,04 euro. Przez pięć tygodni ceny wzrosły prawie o 6 proc. (8,29 euro). To jednak nadal o 13 proc. (22,41 euro) mniej niż przed rokiem.
Zdaniem analityków stawki cały czas są stosunkowo niskie z powodu dużej podaży, niższej konsumpcji i ograniczeń w eksporcie do Rosji. Nawet spory wzrost sprzedaży wieprzowiny na rynki pozaunijne nie wpływa znacząco na wzrosty cen.
Francuscy i brytyjscy producenci przekonują, że przy obecnych stawkach żywca nadal ponoszą straty. Według nich 100 kilogramów surowca musiałoby kosztować 150-155 euro, by rentowność produkcji wróciła do opłacalnego poziomu.
Sytuacja polskich producentów jest równie trudna. W drugiej dekadzie czerwca za kilogram żywca płacono u nas średnio 4,61 zł. To wprawdzie o 11 proc. (0,44 zł) więcej niż pięć tygodni wcześniej, ale nadal o 12 proc. mniej od stawek z 2014 roku.
Według prognoz Komisji Europejskiej produkcja wieprzowiny w br. ma pójść w górę o 1,2 proc. do 23 mln ton.