Świnie nie będą uśpione. Hodowle pod specjalną obserwacją

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
13-02-2015,8:05 Aktualizacja: 13-02-2015,8:14
A A A
Świnie z gospodarstw, które znajdują się w pobliżu miejsca, gdzie ostatnio wykryto ASF, nie zostaną zabite, ale weterynarze będą je obserwować. To zmiana sposobu postępowania służb weterynaryjnych, związanego z przeciwdziałaniem tej chorobie. 
 
Podlaskie to jak dotąd jedyny region w Polsce, gdzie wystąpił afrykański pomór świń (ASF). Potwierdzono 35 przypadków tego wirusa u dzików (w sumie to ponad 60 sztuk) oraz trzy ogniska ASF u świń.
 
Trzecie ognisko tej choroby zostało wykryte na początku ubiegłego tygodnia u trzody chlewnej we wsi Puciłki w gminie Sokółka. Likwidacji i utylizacji poddano wtedy pięć świń, które hodowano w tym gospodarstwie.
 
Zgodnie z procedurami działania w takiej sytuacji, wyznaczono 10-kilometrową strefę (3-kilometrowa strefa zapowietrzona plus 7-kilometrowa strefa zagrożona). W miniony piątek zutylizowano ok. 70 świń znajdujących się w gospodarstwach w strefie zapowietrzonej.
 
Jak poinformował PAP Mirosław Czech z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku, w ramach przeglądu gospodarstw w strefie zagrożonej, w 136 z nich jest ok. 900 świń. Dodał, że zapadła decyzja, aby tych świń nie poddawać utylizacji, jak miało to miejsce po wykryciu dwóch wcześniejszych ognisk ASF u świń.
 
- Nie ma bezwzględnego, kategorycznego przepisu dotyczącego wybijania świń w tych obszarach. Wszystko opiera się o analizę ryzyka i to właśnie z tego wynika - powiedział Czech.
 
Przypomniał, że po wykryciu dwóch poprzednich ognisk ASF u świń (miały miejsce w ubiegłym roku) trzeba było uśpić i zutylizować w sumie ok. 240 sztuk trzody chlewnej.
 
Czech powiedział, że w obecnej sytuacji, ze względu też na dużą liczbę świń, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję, aby monitorować te hodowle. Obecnie świnie są znakowane, od niektórych pobierane są próbki w celu zbadania pod kątem występowania wirusa ASF.
 
Mówił też, że po wyznaczeniu 10-kilometrowej strefy obowiązuje rozporządzenie powiatowego lekarza weterynarii o tym, że do odwołania z gospodarstw na tym terenie nie można wywozić ani wwozić tam trzody chlewnej bez zgody weterynarza.
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA