W 2014 roku produkcja wieprzowiny w UE zaczęła odbudowywać się w stosunku do niskiego poziomu sprzed roku i przez 12 miesięcy wzrosła o 1,5 proc. do 22,7 mln ton.
W 2014 roku produkcja wieprzowiny w UE zaczęła odbudowywać się w stosunku do niskiego poziomu sprzed roku i przez 12 miesięcy wzrosła o 1,5 proc. do 22,7 mln ton.
To najnowsze dane Komisji Europejskiej, na które powołuje się FAMMU/FAPA. Większej produkcji sprzyjały niższe koszty pasz oraz wzrost produktywności. Z grona państw "starej" 15 wytwórczość poszła w górę m.in. w Holandii (5,3 proc.), Hiszpanii (3,7 proc.), Portugalii (4,1 proc.) i Wielkiej Brytanii (3,5 proc.). Spadła z kolei w Niemczech (0,8 proc.) i we Włoszech (2 proc.), a we Francji i Danii była stabilna.
W Polsce produkcja wzrosła aż o 9 proc., mimo wystąpienia afrykańskiego pomoru świń na początku roku. Wzrosty zanotowano również na Węgrzech i w Rumunii (po 10 proc.) i dzięki temu wytwórczość netto w krajach "nowej" 13 zwiększyła się o 5,4 proc. do ok. 3,5 mln ton.
Od 2006 roku w UE spadała populacja trzody chlewnej, ale wyniki spisu pogłowia z grudnia 2014 r. wskazują na... wzrost liczebności stada we Wspólnocie o 1,2 proc.
Pomimo niskich cen wieprzowiny, wyższe pogłowie trzody chlewnej i zwiększona produktywność loch powinny wpłynąć na dalszą odbudowę unijnej produkcji w kolejnych dwóch latach do ok. 23 mln ton.
Ze względu na rosyjski zakaz importu tego gatunku mięsa, sprzedaż z UE w ubiegłym roku obniżyła się o ok. 13 proc. do 1,9 mln ton. Wysokie zapotrzebowanie krajów azjatyckich - przede wszystkim Japonii (345 tys. ton), Korei Płd. (199 tys. ton), Hongkongu (125 tys. ton) oraz Filipin (122 tys. ton) nie zrekompensowało utraty rynku rosyjskiego.
W 2015 r. i 2016 r. eksperci z Brukseli przewidują jednak odbudowę eksportu unijnej wieprzowiny odpowiednio o 5 i 6 proc. do ok. 2,1 mln ton.
Pomimo stopniowego wzrostu spożycia mięsa, znaczny spadek eksportu i nadwyżka na rynku sprawiły, że w ubiegłym roku wieprzowina we Wspólnocie była tańsza od 5-letniej średniej i za 100 kilogramów płacono 133 euro.