Rośnie deficyt w handlu wieprzowiną
Według najnowszych danych w 2018 roku Polska sprowadziła 763 tys. t (+6,5 proc.) wieprzowiny, zaś eksport wzrósł o 4,4 proc. do 505 tys. t. Deficyt w handlu tym mięsem poszedł w górę o 10,8 proc. do 258 tys. t.
Przed rokiem w Polsce ubito 22,7 mln świń (+2,7 proc.), a ich łączna waga wzrosła 4,6 proc. co - według analityków Banku BGŻ BNP Paribas - świadczyłoby, że średnia waga ubijanej sztuki była o 2 proc. większa.
Tuczniki podrożały w Belgii, która walczy z pomorem
Jednocześnie, pogłowie trzody chlewnej na koniec 2018 r. zmalało o 7,4 proc., przede wszystkim ze względu na niską opłacalność produkcji.
Szczególnie w dół poleciało pogłowie prosiąt i stada podstawowego - odpowiednio o 16,3 i 18 proc.
W minionym roku do kraju wwieziono 8,2 mln szt. żywych świń (+17,7 proc. - 1,2 mln szt.), ale wartość dostaw spadła o 19,1 proc. do 1,8 mld zł. Średnia wartość wwiezionej sztuki była niższa o 33,7 proc.
Niemniej, na początku br. ceny odbiły się, co przede wszystkim jest efektem spadku podaży.
Pogłowie trzody chlewnej zmalało zarówno w Niemczech jak i Danii - w pierwszym państwie pod koniec 2018 r. spadło o 1,9 proc., zaś w drugim w styczniu o 1,5 proc.
Redukcja pogłowia, zarówno w Polsce jak i Unii Europejskiej, może jednak nie zredukować podaży wieprzowiny na tyle, aby produkcja stała się opłacalna na każdym etapie.
- Tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ