Prywatne przechowalnictwo wieprzowiny nie spełnia swojego zadania?
Ceny tuczników w ostatnich tygodniach rosły. Wpłynęły na to sezonowy wzrost konsumpcji wieprzowiny wskutek rozpoczęcia sezonu grillowego, a także eksport tego mięsa do Chin. Cała ta sytuacja napawa optymizmem.
Tuczniki mogą jednak być tańsze, ponieważ wkrótce ma zostać uwolnione 30 proc. pozostałych zapasów wieprzowiny z programu wsparcia prywatnego przechowalnictwa. Tymczasem jak informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej ministerstwo rolnictwa postuluje na forum Unii Europejskiej wprowadzenie kolejnego wsparcia w ramach tego programu.
Ceny żywca wieprzowego są stabilne
Producenci trzody chlewnej mogą w ten sposób tylko chwilowo uzyskać wyższe ceny za tuczniki. Po pewnym czasie jednak zgromadzona wieprzowina musi wrócić na rynek przez co problem niskich cen skupu jest tylko oddalony w czasie.
Branża trzody chlewnej mogłaby wykorzystać inny sposób na poprawę sytuacji na rynku. KZP-PTCH na podstawie raportu Pork Quartely Q2 2016 zastanawia się, czy promocja wieprzowiny w obliczu malejącego spożycia tego mięsa nie przyniosłaby lepszych efektów niż dopłaty do prywatnego przechowalnictwa.
- Szeroka kampania reklamowa w całej UE wspierająca konsumpcję wieprzowiny mogłaby odwrócić niekorzystną tendencję z ostatnich lat. Reklama, w połączeniu z oczekiwanym wzrostem cen żywca w drugiej połowie 2016 roku spowodowanym redukcją stada macior w całej UE oraz rosnącym eksportem do Chin, przyniosłaby pozytywny wpływ na powiększenie marż producentów żywca - czytamy w komunikacie KZP-PTCH.