Wielkopolska Izba Rolnicza skierowała pismo do rządu, w którym domaga się wprowadzenia pomocy dla branży trzody chlewnej. Bez wsparcia małych i średnich gospodarstw w najbliższym czasie nastąpi ich upadek.
Krajowa produkcja trzody chlewnej gwałtownie zmniejsza się, a liczba stad spadła już poniżej 70 tys. Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR) apeluje do rządu o natychmiastowe działania.
Wysokie koszty produkcji oraz niskie ceny w skupie doprowadziły do tego, że sytuacja na rynku trzody chlewnej jest dramatyczna. Problem ten szczególnie dotyka średnich gospodarstw rolnych produkujących świnie. Ich liczba gwałtownie spadła poniżej 70 tys. stad.
Mimo, że politycy deklarują wspieranie małych i średnich gospodarstw rolnych to w rzeczywistości 2% gospodarstw w krajach Unii Europejskiej produkuje 70% trzody chlewnej.
Koncentracja ta dotyczy głównie takich krajów jak Niderlandy, Dania, Belgia czy Hiszpania. Proces ten jest coraz bardziej zauważalny również w Polsce.
Średnia cena skupu żywca wieprzowego od początku 2022 r. u największych unijnych producentów spada. W Polsce jest ona o 5% niższa od średniej uzyskiwanej w Unii Europejskiej. Tuczniki od początku roku sukcesywnie tanieją. W dniach...
Jedna z najstarszych grup producenckich w Wielkopolsce, Jak podaje WIR, jeszcze do niedawna skupowała tuczniki od 200 gospodarstw, a obecnie ma zaledwie 20 dostawców. Pozostali zlikwidowali produkcję albo przeszli na tucze kontraktowe.
Wielkopolska Izba Rolnicza od lat dostrzega zagrożenia, które są szczególnie dotkliwe dla średniej wielkości gospodarstw rodzinnych. Jej przedstawiciele wysyłają dziesiątki pism do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, opisując sytuację i proponując sposoby rozwiązania problemu lub odnosząc się do tych proponowanych przez resort.
W ubiegłym roku w wyniku nacisków ogłoszono nowy program wsparcia w postaci dopłaty do loch.
Przedstawiciele izby wystosowali kolejne pismo, w którym wskazali, że pomoc ogłoszona przez MRiRW w postaci dopłaty do lochy w wysokości 1000 zł, jest ruchem w dobrym kierunku.
Jednak jej ograniczenie do prosiąt urodzonych w okresie listopad 2021 – marzec 2022 sprawia, że jest to pomoc doraźna, która nie przyniesie efektu w postaci długoterminowej odbudowy krajowego pogłowia trzody chlewnej.
Główny Inspektorat Weterynarii poinformował, że w związku z występowaniem afrykańskiego pomoru świń w Polsce w 2021 roku, łącznie wypłacono odszkodowania za 53 509 sztuk świń na kwotę 25 476 732 zł. Inspekcja Weterynaryjna podsumowała liczbę...
W odpowiedzi MRiRW wskazało, że taka forma pomocy została notyfikowana przez Komisję Europejską i będzie udzielana w ramach pomocy Covid-19. Ministerstwo w ostatnim tygodniu ogłosiło, że wnioski o tę pomoc będzie można składać od 15 lutego.
Wskazało również inne formy pomocy, z których mogą korzystać producenci trzody chlewnej. Są to między innymi nieoprocentowane pożyczki na spłatę zobowiązań przez gospodarstwa produkujące trzodę chlewną oraz dopłaty do oprocentowania kredytów zaciągniętych przez gospodarstwa, które w wyniku ASF musiały zlikwidować stado.
W odpowiedzi MRiRW odniosło się również do postulatu dotyczącego zwolnienia rolników z dotrzymywania zobowiązań wynikających z umów dotacyjnych. Ministerstwo po raz kolejny wskazało, że to ARiMR podejmuje tutaj indywidualne decyzje w zależności od sytuacji rolnika.
Eksperci z WIR wskazują, że skuteczne wspieranie sektora musi bazować na instrumentach, które dadzą rolnikowi przynajmniej minimalną perspektywę funkcjonowania w stabilnych warunkach.
Według doniesień medialnych 7 krajów Wspólnoty blokuje pomoc unijną dla sektora trzody chlewnej. Są to jednocześnie najwięksi producenci i eksporterzy mięsa wieprzowego.
Producenci świń zmagają się z niskimi cenami w skupie tuczników i ograniczeniem eksportu w wyniku rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Niemieckie notowania pozostały bez zmian, a krajowe ceny kolejny tydzień z rzędu...
Z uwagi na koncentrację sektora oraz problem z ograniczeniem eksportu do Chin, Komisja Europejska niechętnie podchodzi do wsparcia tego sektora, dlatego WIR proponuje instrumenty takie jak włączenie tradycyjnych polskich ras tj. WBP czy PBZ do grupy ras lokalnych, wspieranych w ramach Krajowego Planu Strategicznego z uwagi na unikalną jakość mięsa.
Działania te powinny być wsparte dotacjami dla mniejszych zakładów przetwórczych oraz współpracą z sieciami handlowymi, które zmierzają w kierunku dywersyfikacji dostaw i wspierania lokalnych produktów.
Kolejną formą wsparcia powinno być umożliwienie utrzymywania loch w systemie jarzmowym w przypadku dopłat do podwyższonego dobrostanu zwierząt oraz promowanie mięsa z polskich ras na rynku. Jednak na to musi być gotowy konsument z uwagi na nieco wyższą cenę pochodzących od tych zwierząt produktów.
Ten model ma też taką zaletę. Jego funkcjonowanie będzie można wspierać z funduszy unijnych, w przeciwieństwie do dużych tuczy przemysłowych.
Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ