Opłacalność chowu świń zależy od ich zdrowia
- Szczepienia świń i odpowiedni program profilaktyczny zapewnia opłacalność produkcji tuczników. Zdrowe zwierzęta zawsze przyniosą zysk, a wkład włożony w szczepienia na pewno się zwróci, w niektórych sytuacjach nawet trzynastokrotnie - mówił prof. dr hab. Zygmunt Pejska podczas inauguracyjnego wykładu XXI konferencji naukowej w Puławach, której jest organizatorem.
- Hodowla świń w Polsce jest nadal daleko za liderami z Europy jak Dania czy Niemcy. Wpływa na to wiele czynników jak rozdrobnienie produkcji, brak odpowiednich programów profilaktycznych czy słabe wykorzystanie genetyki polegające na wprowadzaniu do stada podstawowego tuczników zamiast loch - kontynuował prof. Pejsak.
- Zdrowie to podstawa efektywnej produkcji świń - mówił Joseph F. Connor ze Stanów Zjednoczonych. W latach 1940-2004 pojawiło się 315 nowych chorób z czego 200 to zoonozy czyli choroby odzwierzęce. Dużą rolę w ich szerzeniu odegrały i odgrywają nowoczesne metody produkcji świń.
- Probiotyki i kwasy organiczne dobrze wpływają na mikroflorę jelit świń czyli na ich zdrowie - mówił Jurgen Zentek z Niemiec. Obniżają one pH przewodu pokarmowego, dzięki czemu nie mogą się tam namnażać bakterie chorobotwórcze.
O roli probiotyków mówił także Piotr Kołodziejczyk, który zaprezentował krajowy produkt przeznaczony dla trzody chlewnej Lavipan. Ponadto w wystąpieniach wykładowców przewijały się tematy związane z mikotoksynami w paszy oraz ich znaczeniem dla zdrowia i szczepień świń, genetyki oraz opłacalności produkcji.
Konferencja zgromadziła 15 wykładowców, 45 wystawców oraz ponad 1030 zarejestrowanych uczestników. Tradycyjnie wieczorem odbyła się aukcja charytatywna oraz koncert gwiazdy. W tym roku był nią zespół zespół Lady Punk.