Cykl zamknięty produkcji świń nie jest opłacalny?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
27-02-2016,18:10 Aktualizacja: 27-02-2016,18:12
A A A

Produkcja trzody chlewnej w Polsce odbywa się w cyklu zamkniętym oraz otwartym. Ten pierwszy ma zdecydowanie więcej zwolenników, choć w ostatnich latach coraz bardziej popularny staje się wyłącznie tucz.

Tuczniki produkowane w cyklu zamkniętym są jednak nieopłacalne. Taką tezę głosi dr n. wet. Marian Porowski z firmy Vet-Com Sp. z o.o.

- Zlikwidujmy cykl zamknięty. Złośliwi twierdzą że to typowy relikt przeszłości, który występuje jedynie w Polsce i na wschód od naszego kraju. W Europie fermy produkujące w tym cyklu stanowią od 2 do 5 procent - umówił Marian Porowski podczas targów Ferma Świń, które w ubiegłym tygodniu odbywały się w Łodzi.

Jego zdaniem likwidacja tuczu zamkniętego otworzy przed polskimi hodowcami nowe możliwości. Dzięki temu zyskają oni dodatkowe pomieszczenia, które będą mogli wykorzystać na produkcję prosiąt lub tucz.

Tucz zamknięty ma jednak wielu zwolenników, którzy podczas łódzkiej debaty dotyczącej hodowli świń stawali w jego obronie. Ich zdaniem inne kraje jak np. Dania nie miała wyjścia, ponieważ brakowało im miejsca na utylizację gnojowicy i dlatego wyspecjalizowali się w produkcji prosiąt. Polska hodowla świń nie jest na to gotowa.

Zwolennicy tuczu zamkniętego uważają również, że pozwala on uśrednić ceny warchlaków i tuczników dzięki czemu cały zysk zostaje w gospodarstwie.

- Tucz zamknięty pozwala uśrednić zysk? To bzdura. Kto głosi takie tezy sieje i popiera niewiedzę. Albo mówmy o czymś dokładnie albo nie mówmy o tym w ogóle - ostro odpowiadał zwolennikom tego typu produkcji Andrzej Łukijańczuk z PIC Polska.

- W wielu gospodarstwach produkcja wyłącznie prosiąt jest opłacalna, tylko hodowcy o tym nie wiedzą ponieważ nie liczą kosztów. Ponadto w cyklu zamkniętym nadwyżka jest generowana właśnie na produkcji prosiąt, a nie tuczników - podkreślał Łukijańczuk.

Wtórował mu dr n. wet. Marian Porowski podkreślając, że na fermach produkujących prosięta zdecydowanie łatwiej jest utrzymać dobry status zdrowotny niż w gospodarstwach, w których dominuje cykl zamknięty.

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA