Choroba Aujeszkyego będzie nadal zwalczana
Projekt rozporządzenia ministra rolnictwa zakłada, że choroba Aujeszkyego u świń będzie zwalczania i monitorowania w latach 2021-22. Jej wyeliminowanie pozowali na swobodny handel żywymi świniami.
Choroba Aujeszkyego jest zwalczana w ramach projektu realizowanego w Polsce od 2008 r. W tym czasie sytuacja epizootyczna z nią związana znacznie poprawiła się.
Hodowcy świń muszą się spieszyć ze składaniem wniosków
W pierwszym roku realizacji w kraju stwierdzono 12 tys. 659 stad z dodatnim wynikiem badania. W 2019 r. były już tylko trzy wykryte nowe stada zarażone tym wirusem.
Od maja 2017 r. KE uznała 11 powiatów województwa podlaskiego za urzędowo wolne od choroby Aujeszkyego, co oznacza swobodny handel świniami ze wszystkimi państwami członkowskimi lub ich regionami, w tym z państwami członkowskimi lub ich regionami uznanymi za urzędowo wolne od choroby Aujeszkyego.
Kontynuacja zwalczania i monitorowania choroby Aujeszkyego u świń ma doprowadzić do jej likwidacji w całej Polsce. Wówczas KE może uznać nasz kraj wolny od tej choroby.
Cel ten może zostać osiągnięty, gdy w okresie 24 miesięcy nie będzie żadnych objawów klinicznych, patologicznych ani dodatnich wyników badań serologicznych w kierunku choroby Aujeszkyego u świń wykonanych w ramach stałego monitorowania choroby.
Chorobę tę po raz pierwszy w Polsce stwierdzono w 1958 r. u zwierząt futerkowych. Rok później po raz pierwszy zarejestrowano ją u świń.
Program do 31 grudnia 2010 r. był współfinansowany przez Unię Europejską. Od 2011 r. jest w całości finansowany z budżetu państwa. Ministerstwo rolnictwa szacuje, że na ten cel na lata 2021-22 potrzebne będzie ok. 20 mln zł.
- Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ