Zakaz chowu klatkowego w Polsce? Ministerstwo zajęło stanowisko
Decyzje dotyczące ewentualnego wprowadzenia zakazu stosowania chowu klatkowego będą podejmowane po zaproponowaniu przez Komisję Europejską nowych regulacji prawnych - poinformowało ministerstwo rolnictwa.
Środowiska deklarujące się jako prozwierzęce od dawna naciskają władze Unii Europejskiej, by zakazać hodowli zwierząt w klatkach. Powstała nawet inicjatywa "Koniec epoki klatkowej - End the Cage Age".
Manipulacje w raporcie o końcu epoki klatkowej
Według deklaracji, Komisja Europejska ma przedstawić wnioski legislacyjne dotyczące stosowania klatek w hodowli w UE przed końcem 2023 roku.
Jednocześnie rolnicy i przedsiębiorcy z branży hodowlanej wskazują na istotne przeszkody w całkowitym odejściu od klatek. Chodzi przede wszystkim o koszty zmiany systemu hodowli, związane m.in. z budynkami itp., które pogrążyłyby niejedno gospodarstwo.
Wzrost kosztów produkcji wpłynąłby ponadto na istotne zmniejszenie konkurencyjności europejskiego rolnictwa w porównaniu z tym w innych rejonach świata, gdzie farmerzy nie mają takich ograniczeń i restrykcji w działalności. Z pewnością doszłoby do zmniejszenia produkcji rolnej i zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego Starego Kontynentu i nie tylko.
O ustosunkowanie się do potencjalnego zakazu klatek w Polsce w drodze interpelacji poselskiej został poproszony resort rolnictwa. W odpowiedzi urzędnicy podkreślili, że adresatem wspomnianej inicjatywy obywatelskiej jest Komisja Europejska.
Wycofywanie jaj klatkowych to odebranie Polakom prawa wyboru
Ponadto, zgodnie z założeniami przyjętej przez KE Strategii "Od pola do stołu", to właśnie Komisja jest odpowiedzialna za przeprowadzenie przeglądu prawodawstwa Unii Europejskiej w zakresie dobrostanu zwierząt, w tym warunków utrzymywania zwierząt gospodarskich.
"W tym względzie Komisja przeprowadzi ocenę wpływu planowanych zmian prawodawstwa na aspekty ekonomiczne, społeczne i środowiskowe. Odpowiednio do powyższego, zmiana unijnych przepisów będzie uzależniona od wyników ww. oceny wpływu oraz opinii Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA)” – wskazał w piśmie Lech Kołakowski, wiceminister rolnictwa.
Odpowiedział też na pytanie, czy ministerstwo rozważa zmianę systemu hodowli w Polsce i wprowadzenie zakazu stosowania klatek w hodowli zwierząt gospodarskich.
"MRiRW analizuje skutki gospodarcze zmiany systemów utrzymywania zwierząt gospodarskich. Jednocześnie podkreślam, że ewentualne decyzje w sprawie wprowadzenia zakazu chowu klatkowego zostaną podjęte po przedstawieniu przez Komisję Europejską nowych regulacji prawnych" - zaznaczył polityk.
Jak dodał, obecnie stosowanie chowu klatkowego, w przypadku niektórych gatunków zwierząt gospodarskich, jest praktyką dozwoloną zarówno prawem krajowym i Unii Europejskiej. Jest to ponadto praktyka ułatwiająca obsługę zwierząt, a także w niektórych przypadkach służy ich ochronie.
Przykładem tu może być stosowanie klatek w przypadku loch w okresie okołoporodowym, które ma na celu ochronę prosiąt przed przygnieceniem.
Wiceszef resortu rolnictwa zwrócił też uwagę, że tak obecna, jak i przyszła Wspólna Polityka Rolna, kładą duży nacisk na zapewnienie zwierzętom gospodarskim lepszych warunków bytowych, biorąc choćby pod uwagę działanie "Dobrostan zwierząt".