Polska zawalczy o nowe rynki zbytu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Remigiusz Kryszewski | redakcja@agropolska.pl
13-05-2020,13:10 Aktualizacja: 13-05-2020,13:11
A A A
Koronawirus w skutek przerwania wielu dotychczasowych łańcuchów dostaw może paradoksalnie pomóc w zdobyciu przez Polskę nowych rynków zbytu. Jednak nasz kraj musi zawalczyć o uznanie regionalizacji związanej z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF) i grypy ptaków.
 
Służby weterynaryjne z Polski i z Japonii już w najbliższy czwartek (14 maja) przeprowadzą wideokonferencję, podczas której będą rozmawiać o uznaniu przez Tokio regionalizacji w czasach występowania w Polsce grypy ptaków i ASF.
 
Podczas ostatnio przeprowadzonych rozmów, jak informuje Rzeczpospolita, ustalono warunki eksportu mięsa i produktów drobiowych poddanych obróbce termicznej.
 
Zakłady mięsne w Niemczech , ubojnie, Coesfeld, Anton Hofreiter, Hubertus Heil

Ubojnie i zakłady mięsne ogniskami infekcji koronawirusa

Niemieckie ubojnie i zakłady mięsne stają się ogniskami nowych infekcji koronawirusa. To wynik złych warunków, w jakich pracują i mieszkają pracownicy pochodzący głównie z Rumunii i Bułgarii. Zakład mięsny w Coesfeld w Nadrenii...
Biuro prasowe Głównego Inspektoratu Weterynarii podaje, że polskie służby czekają na odpowiedź Japończyków w sprawie wzoru świadectwa zdrowia. 
 
W przypadku kiedy kraj uznaje regionalizację, to w razie pojawienia się grypy ptaków lub ASF jest wstrzymywany import zwierząt jedynie z regionów dotkniętych chorobą.
 
Paradoksalnie koronawirus może pomóc w pozyskaniu nowych rynków zbytu, ponieważ w wyniku choroby wiele dotychczasowych łańcuchów dostaw zostało przerwanych.
 
Kraje, które straciły swoich dostawców zmuszone są do współpracy z nowymi dostawcami.
 
Polska w ostatnim czasie pozyskała nowe rynki, a wśród nich Singapur i Zjednoczone Emiraty Arabskie. 
 
Singapur uznał regionalizację dla drobiu, a Zjednoczone Emiraty Arabskie otworzyły się na polski drób, wołowinę, baraninę i mięso kozie.
 
Jednak kluczowym rynkiem dla polskich producentów są Chiny. Ostatnie rozmowy z tym krajem przeprowadzono na początku bieżącego roku. 
 
Państwo Środka, jak podaje Rzeczpospolita, nierówno traktują partnerów. Chiny zaakceptowały np. amerykańską wołowinę, produkowaną z użyciem hormonów wzrostu. Jednak jak mówią nieoficjalnie eksperci z GIW, na drodze uznania regionalizacji dla Unii Europejskiej stoi Rosja. 
 
Regionalizację dla wieprzowiny z Polski uznały Stany Zjednoczone. Z kolei Meksyk wcale nie importuje mięsa z Polski.
 
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA