Spada tempo wzrostu eksportu drobiu
Polski eksport drobiu od lat systematycznie rośnie, ale w pierwszej połowie br. tempo wzrostu wywozu osłabiło się. Wolumen sprzedaży żywca, mięsa, podrobów i przetworów zwiększył się o 15 proc. do 531 tys. ton, ale jego wartość tylko o 7 proc. do 988 mln euro.
W pierwszym półroczu 2015 r. dynamika wzrostu wpływów z eksportu była znacznie wyższa i wyniosła 22 proc. Dodatnie saldo w handlu zagranicznym tym gatunkiem mięsa w pierwszych sześciu miesiącach br. wyniosło ok. 863 mln euro i było o 8 proc. wyższe wyższe w skali roku. Średnia jednostkowa wartość sprzedaży obniżyła się natomiast o 6,2 proc. do 1,86 euro za kilogram.
Rekordowe wstawienia brojlerów kurcząt
Wpływ na to miał spadek cen drobiu na rynku światowym z powodu nadpodaży. Największy udział w sprzedaży na rynki zagraniczne miało mięso i podroby drobiowe, wolumen wysyłek zwiększył się przez rok o 16 proc. do ok. 468 tys. ton, a wartość poszła w górę o 8 proc. do 826 mln euro - informuje FAMMU/FAPA.
Największymi odbiorcami polskich towarów były tradycyjnie państwa UE, a wśród nich dominowały Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Holandia i Czechy. Głównymi rynkami zbytu z grona krajów trzecich były Hongkong, Chiny, Benin i Ukraina.
Na rynek azjatycki wysyłaliśmy przede wszystkim mrożone elementy kurcząt i indyków: skrzydła, nogi i podudzia. Bardzo dobry rezultat uzyskano w eksporcie żywca drobiu, którego wartość zwiększyła się o 19 proc. do 45 mln euro.
Wielkość polskiego importu sektora drobiu w pierwszej połowie br. wyniosła 73,6 tys. ton i była o 3 proc. wyższa niż rok wcześniej, natomiast wartość zwiększyła się o 6 proc. do 125,2 mln euro.
W strukturze przywozu dominował żywiec drobiowy, wolumen i wartość dostaw nie uległy zmianie w ciągu roku (49,9 tys. ton za 75,3 mln euro). Najważniejszymi dostawcami żywca drobiowego do Polski były Niemcy, Holandia, Czechy i Słowacja.
- Książki warte polecenia: Sygnały kur nieśnych | Hodowla i chów gęsi | Sygnały brojlerów