Mieszkańcy chcą zablokować budowę potężnych kurników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
11-12-2018,14:45 Aktualizacja: 11-12-2018,14:53
A A A

Zaledwie kilkadziesiąt metrów od budynków mieszkalnych w Żerocinie (pow. bialski, woj. lubelskie) inwestor chce wybudować cztery kurniki (140x40 metrów każdy) na kilkadziesiąt tysięcy sztuk drobiu. Mieszkańcy wsi są oburzeni i apelują do wójta, aby zablokował inwestycję.

Budowa kurzej fermy jest przygotowywana od dłuższego czasu, a prywatny inwestor już rozpoczął oficjalną procedurę w tym zakresie.

Swój zdecydowany sprzeciw w petycji do wójta gminy Drelów wyraziło ponad 400 mieszkańców Żerocina, którzy obawiają się nie tylko odoru, ale przede wszystkim degradacji ekologicznej otoczenia fermy, a także zniszczenia lokalnych dróg przez ciężarówki, które będą transportowały drób.

hodowla drobiu, ptasia grypa, powiatowy lekarz weterynarii, Ośrodki Doradztwa Rolniczego

Hodowcy drobiu muszą być czujni. Ptasia grypa może zaatakować

W związku z zagrożeniem wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków w Polsce hodowcy drobiu powinni zachowywać szczególną ostrożność i stosować środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa do gospodarstwa. Zagrożenie...
- Są miejsca, gdzie mogą takie kurniki być, a nie w środku wsi. Wieś chce żyć. Taka inwestycja nie powinna powstać 35 metrów od budynków mieszkalnych i niecałe 400 metrów od szkoły. Cała wieś jest przeciwna. To będzie i ruch samochodów, i hałas. Nie mówię już o niszczeniu dróg - mówią w rozmowie z Polskim Radiem Lublin mieszkańcy wsi.

Piotr Kazimierski, wójt gminy Drelów odpowiada, że w związku z budową ubojni drobiu w pobliskim Międzyrzecu Podlaskim wielu inwestorów jest zainteresowanych budową kurzych ferm na terenie gminy. - Ale tak się jakoś dziwnie składa, że odbywa się to bez jakichkolwiek konsultacji z mieszkańcami - zaznacza.

Wójt  jest organem, który na początku wydaje, na wniosek zainteresowanego inwestora, decyzję środowiskową, a później ewentualnie decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Wipasz, Międzyrzec Podlaski, praca, zakład drobiarski w Międzyrzecu Podlaskim, inwestycje

Wipasz startuje z inwestycją wartą ponad 220 mln zł

27 lutego w Międzyrzecu Podlaskim (woj. lubelskie) wmurowano kamień węgielny pod budowę nowoczesnego zakładu drobiarskiego firmy Wipasz. Pierwsze prace budowlane rozpoczną się w ciągu kilku tygodni. Nowa inwestycja, która powstaje na...
Decyzja środowiskowa jest poprzedzona nie tylko uzgodnieniami z innymi instytucjami, ale wymaga także dokładnej analizy, jeżeli chodzi o czynnik społeczny. - Bowiem decyzja musi także uwzględniać ten element środowiska, jakim są ludzie. Jeśli te wnioski będą oprotestowywane, nie widzę możliwości, żebym mógł taką decyzję wydać - tłumaczy w rozmowie z Radiem Lublin wójt.

Włodarz gminy Drelów przyznaje, że nie jest co do zasady przeciwny budowie. - Mamy świadomość, że takie inwestycje muszą być lokowane w gminach wiejskich, ale należy wybierać lokalizację jak najmniej szkodzące samorządowi, oddalone od centrum miejscowości, w okolicach lasów czy nieużytków - tłumaczy Piotr Kazimierski.

- To jest moja własność i mój grunt. Projektuje sobie i buduję to, co ja mam życzenie, a nie to, co mają ludzie do powiedzenia. Dzisiaj dla ludzi nigdzie nie pasuje. Chcą, żeby nikt nie budował. Zajmuje się branżą budowlaną i każdemu nie pasuje, każdy ma sprzeciw. W miejscu gdzie mieszkam, mam fermę i mi to nie przeszkadza - odpowiada inwestor.

Mieszkańcy Żerocina planują utworzyć stowarzyszenie, którego celem będzie blokowanie drobiowej inwestycji.

źródło: Polskie Radio Lublin

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA