Krajowa Rada Drobiarstwa: polski drób jest bezpieczny
Polski system kontroli jest zgodny ze standardami Unii Europejskiej i zapewnia konsumentom bezpieczeństwo - oceniła w oświadczeniu dla PAP Krajowa Rada Drobiarstwa
Rada odniosła się do doniesień o wykryciu w Czechach salmonelli w drobiu z Polski.
Kontrola weterynaryjna przeprowadzona w czwartek w hurtowni w Lounach wykazała obecność pałeczek salmonelli w przywiezionej z Polski partii mrożonych kurzych udek o łącznej wadze 1200 kg. Dystrybucja mięsa drobiowego z Polski z tej hurtowni została natychmiast wstrzymana. Agencja CTK, która poinformowała o wynikach kontroli sanitarnej w Lounach, wyraziła przypuszczenie, że polskiego mięsa drobiowego, które jest zakażone salmonellą, może być w Czechach znacznie więcej.
Czesi znów wykryli salmonellę w polskim mięsie. Teraz w drobiu
KRD - jak poinformowano w oświadczeniu - zarekomendowała zakładom drobiarskim, które wysyłają drób, jaja, czy pisklęta do Czech tymczasowe pobieranie próbek na obecność pałeczek salmonella z każdej partii produktów i zwierząt wysyłanych na tamtejszy rynek. Działanie to - w opinii KRD - ma udowodnić stronie czeskiej, że polski drób w momencie wysyłki spełnia wymogi bezpieczeństwa, w tym brak obecności salmonelli.
Jednocześnie KRD zapewniła, że "aktualnie realizowane, zgodne z przepisami, działania kontrolne są w pełni wystarczające dla utrzymania odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa produktów drobiowych, trafiających na rynki zagraniczne".
- Krajowa Rada Drobiarstwa - Izba Gospodarcza zdecydowanie sprzeciwia się wszelkim opiniom, dotyczącym potencjalnie niewłaściwej jakości mikrobiologicznej drobiu z Polski, wynikającej z rzekomego braku skutecznych rozwiązań systemowych, dotyczących nadzoru nad bezpieczeństwem polskiego mięsa i produktów drobiowych - podkreślono w oświadczeniu.
- Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych