Jedni ograniczają import drobiu z Polski, inni wzmagają kontrole
W związku z wystąpieniem w Polsce ognisk ptasiej grypy Armenia i Zjednoczone Emiraty Arabskie wprowadziły czasowe ograniczenia wwozu naszego drobiu. Z kolei Czesi przyglądają się naszym kurom.
W pierwszym przypadku ograniczenia wwozu dotyczą: żywego drobiu (wszystkich gatunków); wszystkich produktów z mięsa drobiowego; piór, puchu; jaj konsumpcyjnych i wylęgowych; mączki mięsno-kostnej; pasz i dodatków paszowych, z wyjątkiem dodatków zawierających materiały syntetyczne i chemiczne; polimerowych i kartonowych pudełek, podkładek z woj. lubelskiego i wielkopolskiego.
Grypa ptaków w kolejnym województwie. Zagazowana hodowla
Natomiast możliwy jest eksport jaj konsumpcyjnych - zgodnie z bilateralnie uzgodnionym świadectwem zdrowia dla jaj konsumpcyjnych i produktów jajecznych wywożonych do ZEA - ze wszystkich województw oraz przetworzonych termicznie produktów drobiowych (mięsa oraz produktów jajecznych) ze wszystkich województw.
Dotychczas import drobiu z Polski wstrzymał Singapur, Hongkong, RPA, Japonia, Chiny, Korea Południowa, a ograniczyła go Ukraina i Białoruś.
Z kolei Czeska Państwowa Inspekcja Weterynaryjna (SVS) rozpoczyna właśnie nadzwyczajne kontrole weterynaryjne naszego drobiu - podaje "Puls Biznesu". "Będą prowadzone na terytorium całego kraju i potrwają do końca stycznia" - zapowiada cytowany przez agencję prasową CTK Zbyniek Semerad, dyrektor SVS - podaje dziennik.
Niewykluczone jednak, że czas kontroli może być wydłużony. W Czechach grypa ptaków ostatni raz pojawiła się w 2017 r.
-
Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych