Jaja w hurcie podrożały przez grypę ptaków
Rosną hurtowe ceny jajek. Zdaniem analityków branżowych, nie przełoży się to jednak na ich wzrost w detalu - wynika z najnowszego raportu Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Liczba kur nieśnych zlikwidowanych w Polsce w ostatnich tygodniach w związku z urzędowym zwalczaniem grypy ptaków sięga dwóch milionów sztuk.
Coraz więcej sieci rezygnuje ze sprzedaży jaj klatkowych
- Zmniejszanie pogłowia niosek ma także miejsce w innych krajach europejskich. Działania służb weterynaryjnych ograniczają podaż jaj na rynkach hurtowych, co skutkuje wzrostem stawek - tłumaczy Katarzyna Gawrońska, dyrektor Izby.
Jej zdaniem znaczenie mają także czynniki psychologiczne. Przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem jaj obawiając się dalszego rozprzestrzeniania się wirusa grypy ptaków zwiększyły zamówienia, co wywiera dodatkową presję na ceny.
Wbrew powszechnej opinii to przed "gwiazdką" a nie przed Wielkanocą w sklepach sprzedaje się co roku najwięcej jaj. W 2020 r. wzmożony przedświąteczny popyt nie podniósł jednak cen detalicznych. Konsumenci nie powinni także obawiać się podwyżek związanych z grypą ptaków.
- Producenci jaj mają podpisane długoterminowe umowy z sieciami detalicznymi. W związku z tym przewidujemy, że nim obecny impuls dotrze z rynku hurtowego na rynek detaliczny sytuacja się znormalizuje - zaznaczyła Gawrońska.
Polska jest szóstym producentem jaj w Unii Europejskiej, z 9 proc. udziałem w produkcji ogółem. W 2019 roku w naszym kraju wyprodukowano 648 tys. ton jaj. Ponad 30 proc. trafia na eksport.
- Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych