Hodowcy drobiu powinni uważać. Z ptasią grypą nie ma żartów
Hodowcy zobowiązani są stosować odpowiednie środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa - zaznaczyło ministerstwo rolnictwa. Z podobnym zaleceniem wystąpił wojewoda zachodniopomorski.
Wirusa ptasiej grypy H5N8 potwierdzono w stadzie padłych dzikich ptaków, które w ubiegłym tygodniu znaleziono w Lubczynie nad Jeziorem Dąbie - wynika z informacji służb prasowych zachodniopomorskiego wojewody.
Wysoce zjadliwa grypa ptaków atakuje
Resort rolnictwa zorganizował spotkanie z udziałem wojewódzkich lekarzy weterynarii, zorganizowanym w związku z potwierdzeniem wystąpienia choroby u dzikich ptaków w województwie zachodniopomorskim.
Wiceminister Ewa Lech zapewniła, że pojawienie się wirusa u ptaków dzikich nie powoduje utraty statusu państwa wolnego od wysoce zjadliwej grypy ptaków. - Najważniejsze zadanie to zabezpieczenie gospodarstw przed przeniesieniem wirusa. Pojawienie się wirusa w gospodarstwie będzie skutkowało reperkusjami w handlu. Wirus stwierdzony u ptaków dzikich takich reperkusji nie powoduje. Podejmujemy działania i uczulamy rolników, aby przestrzegali zasad bioasekuracji - m.in. zabezpieczali paszę i utrzymywali drób w zamknięciu - powiedziała polityk.
Główny Inspektor Weterynarii przekazał zalecenia obowiązujące posiadaczy gospodarstw rolnych szczególnie na terenie trzech powiatów: szczecińskiego, goleniowskiego i polickiego.
Wszyscy hodowcy drobiu zwłaszcza posiadający gospodarstwa położone w pobliżu zbiorników wodnych powinni zachowywać ostrożność i stosować środki minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa. Należy zabezpieczyć paszę przed dostępem zwierząt dzikich, nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, w których drób jest utrzymywany, a także stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne - głosi zalecenie.
Ptasia grypa nie daje o sobie zapomnieć
Hodowcy powinni także szybko poinformować lekarzy weterynarii lub wójta, burmistrza, lub prezydenta miasta o podejrzeniach wystąpienia choroby zakaźnej drobiu.
Ptasia grypa to choroba wirusowa, stwarzająca zagrożenie przede wszystkim dla ptaków, zarówno dzikich, wolnożyjących, jak i drobiu hodowanego przez ludzi.
Pod pojęciem ptasiej grypy kryją się różne podtypy wirusów różniące się zjadliwością, zakaźnością oraz możliwości przeniesienia na ludzi. U ptaków padłych w Lubczynie stwierdzono podtyp wirusa H5N8k, który należy do szczepów zjadliwych, ale stwarza niewielkie zagrożenie dla człowieka.
Przypadki infekcji u ludzi notowano głównie przy podtypach H5N1 oraz H7N9 - człowiek może tymi podtypami wirusa zakazić się od zwierząt bowiem nie zanotowano przeniesienia z człowieka na człowieka.
Według Krzysztofa Kozłowskiego, wojewody zachodniopomorskiego należy zachować szczególną ostrożność i unikać kontaktu z dzikimi ptakami. Nie wolno także dotykać znalezionych padłych ptaków i należy niezwłocznie poinformować o takich przypadkach służby weterynaryjne.
Książki warte polecenia: Sygnały kur nieśnych | Hodowla i chów gęsi | Sygnały brojlerów