Drób z Polski staje przed ogromną szansą
Importerzy mięsa z Singapuru poszukują nowych dostawców. To może być szansa dla Polski – informuje Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza. W maju ma się odbyć wizyta gospodarcza singapurskich inspektorów Agencji ds. Rolno-spożywczych i Weterynaryjnych (AVA).
Drób jest najchętniej spożywanym mięsem przez mieszkańców Singapuru ze względu na uwarunkowania kulturowe i religijne. Dlatego dobrą informacją jest fakt, że przy okazji marcowej wizyty w tym kraju prezesa Agencji Rynku Rolnego Łukasza Hołubowskiego przedstawiciele AVA byli otwarci na wymianę handlową z Polską odnośnie importu żywności.
Produkcja kurcząt znowu pójdzie w górę. Najwięksi gracze rosną w siłę
Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza (KRD-IG), która jest koordynatorem działań ze strony branży związanych z otwarciem rynku Singapuru na polski drób informuje, że spotkanie to dotyczyło m.in. przygotowań do inspekcji weterynaryjnej zakładów drobiarskich w Polsce. Mają się one odbyć w maju tego roku.
Wirus grypy u drobiu i ptaków dzikich nie będzie przeszkodą w uruchomieniu polskiego eksportu. Większość importu na rynek Singapuru pochodzi z państw o dużej powierzchni, dlatego AVA uznaje zasadę regionalizacji, tak aby pojawienie się pojedynczych ognisk wirusa w odległych miejscach kraju eksportera nie blokowało całkowicie jego sprzedaży zagranicznej.
Polski drób, jak informuje KRD-IG, jest także w zainteresowaniu jednej z największych sieci dystrybucyjnych działających w Singapurze Fair Price. Oznajmiła ona, że rozpocznie import mięsa białego z Polski niezwłocznie po jego dopuszczeniu na tamtejszy rynek.
Książki warte polecenia: Hodowla i chów gęsi |Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych