Na rynku mleka powiało optymizmem
Według najnowszego raportu Komisji Europejskiej w wyniku wzrostu popytu na rynku wewnętrznym oraz w krajach trzecich, rozwój produkcji mleka i dynamika eksportu produktów mleczarskich do 2025 r. będą wyższe niż u pozostałych głównych eksporterów.
Eksperci z Brukseli szacują, że w najbliższym dziesięcioleciu dostawy mleka we Wspólnocie będą w ciągu roku przeciętnie rosły o 0,9 proc. (prawie 15 mln t) do 164 mln t w 2025 roku - informują analitycy BGŻ BNP Paribas.
Polska chce umorzenia kar producentom mleka
Produkcja będzie rozwijać się przede wszystkim w Irlandii, Polsce, Danii, Estonii i na Łotwie. Wymienione kraje - razem z Niemcami, Francją, Wielką Brytanią i Holandią - za 10 lat będą odpowiadały za 74 proc. produkcji mleka.
Ceny skupu surowca w UE do 2020 r. będą w granicach 32-33 euro za 100 kilogramów. To mniej niż zakładano w ubiegłym roku, ale KE oczekuje, że niższe od przewidywanych będą też koszty pasz i energii.
Około połowa dodatkowo wytworzonego mleka będzie wykorzystywana do produkcji odłuszczonego mleka w proszku (OMP), a ponad 30 proc. pójdzie na sery.
Uwolnienie kwot mlecznych w 2015 r. w połączeniu z korzystnymi warunkami agrarnymi i klimatycznymi dla produkcji surowca, wysokim potencjałem wzrostu wydajności krów oraz dużą gamą oferowanych produktów sprawi, że UE będzie na rynku bardziej konkurencyjna wobec Nowej Zelandii, największego rywala. Wspólnota ma zwiększyć udział w światowym handlu produktami mleczarskimi do 28 proc. w 2025 r.