Podatek od handlu detalicznego zostanie zawieszony do 2019 roku
Resort finansów przygotuje nowelizację ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, która zawiesi stosowanie tego podatku do 1 stycznia 2019 r. - wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
W wykazie prac legislacyjnych napisano, że przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej będą miały zastosowanie do przychodów ze sprzedaży detalicznej, osiągniętych od dnia 1 stycznia 2019 r.
"W efekcie nastąpi przedłużenie do dnia 31 grudnia 2018 r. zawieszenia stosowania przepisów ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Skutkiem zmiany będzie kontynuacja zawieszenia stosowania ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, a potencjalni podatnicy podatku od sprzedaży detalicznej nie będą obowiązani do składania deklaracji podatkowych o wysokości podatku oraz do obliczania i wpłacania podatku od sprzedaży detalicznej - do końca 2018 r." - wyjaśniono.
Morawiecki: inwestorzy nie uciekną z Polski
W informacji o przyczynach i potrzebie wprowadzenia rozwiązań planowanych w projekcie napisano, że przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej zostały zawieszone do 31 grudnia 2017 r. Wskazano, że 30 listopada 2016 r. Polska złożyła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) skargę na decyzję Komisji Europejskiej z września 2016 r. wszczynającą postępowanie w sprawie polskiego podatku od sprzedaży detalicznej i nakazującą zawieszenie stosowania go.
"Od rozstrzygnięcia TSUE uzależniona będzie możliwość pobierania podatku na zasadach określonych w ustawie o podatku od sprzedaży detalicznej. Istnieje ryzyko, że skarga nie zostanie rozpoznana przez TSUE do końca obowiązującego obecnie terminu zawieszenia stosowania ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Wobec powyższego istnieje konieczność dalszego zawieszenia stosowania jej przepisów" - napisano.
Wiele Polek nie pracuje i nie szuka zatrudnienia. Gospodarka sporo traci
"Szczegółowe dochodzenie Komisji wykazało, że progresywny charakter stawek podatkowych w nieuzasadniony sposób działałby na korzyść niektórych przedsiębiorstw kosztem innych - w zależności od ich obrotów i wielkości. W takim systemie opartym na progresywnych stawkach podatkowych mniejsze przedsiębiorstwa albo w ogóle nie płaciłyby podatku od sprzedaży detalicznej (jeżeli ich obroty nie przekraczają 17 mln zł), albo płaciłyby niższą średnią stawkę niż ich więksi konkurenci. Dawałoby to przedsiębiorstwom o niższych obrotach nieuczciwą przewagę ekonomiczną" - podała KE.
KE poinformowała też, że nie kwestionuje prawa Polski do decydowania o swoim systemie podatkowym ani o celach poszczególnych podatków i opłat. "Jednakże system ten musi być zgodny z prawem Unii, w tym z zasadami pomocy państwa, i nie może faworyzować w sposób nieuzasadniony wybranych przedsiębiorstw" - zaznaczyła.
Resort finansów chce wycisnąć dodatkowe 27,5 mld zł z podatków
Przychód ze sprzedaży detalicznej miał nie obejmować należnego podatku VAT. W podstawie opodatkowania miała nie być uwzględniana sprzedaż na rzecz przedsiębiorców. Ustawa nie przewidywała opodatkowania sprzedaży dokonywanej przez internet.
Nowy podatek mieli płacić sprzedawcy detaliczni dokonujący zbycia towarów (rzeczy ruchomych lub ich części). Ustawa nie zawierała szczególnych rozwiązań dotyczących sprzedawców działających w ramach sieci handlowych.
Podatek handlowy narusza unijne zasady pomocy państwa
Jednak już w połowie września 2016 roku Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie prawa UE przez Polskę w związku z wprowadzeniem podatku handlowego i nakazała zawieszenia stosowania go, co nastąpiło.
Daninę od hipermarketów PiS zapowiadało w kampanii wyborczej. Miała dotyczyć przede wszystkim zagranicznych sieci handlowych.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś