Podatek handlowy narusza unijne zasady pomocy państwa
KE uznała, że polski podatek od sprzedaży detalicznej narusza unijne zasady pomocy państwa. Na skutek progresywnych stawek opartych na wielkości przychodów małe sklepy mają przewagę nad konkurencją. Bruksela wezwała, by zlikwidować "nieuczciwą dyskryminację".
"Szczegółowe dochodzenie Komisji wykazało, że progresywny charakter stawek podatkowych w nieuzasadniony sposób działałby na korzyść niektórych przedsiębiorstw kosztem innych - w zależności od ich obrotów i wielkości" - czytamy w komunikacie komisji.
Rząd będzie bronić podatku handlowego
"W takim systemie opartym na progresywnych stawkach podatkowych mniejsze przedsiębiorstwa albo w ogóle nie płaciłyby podatku od sprzedaży detalicznej (jeżeli ich obroty nie przekraczają 17 mln zł), albo płaciłyby niższą średnią stawkę niż ich więksi konkurenci. Dawałoby to przedsiębiorstwom o niższych obrotach nieuczciwą przewagę ekonomiczną" - podała dalej KE.
Nasze władze od dłuższego czasu przekonują KE, że konstrukcja podatku (jego progresja) nie powoduje zróżnicowania pomiędzy podatnikami i nie może być mowy o pomocy publicznej. Polska może zaskarżyć piątkowe postanowienie Komisji.
KE poinformowała też, że nie kwestionuje prawa Polski do decydowania o swoim systemie podatkowym, ani o celach poszczególnych podatków i opłat. "Jednakże system ten musi być zgodny z prawem Unii, w tym z zasadami pomocy państwa, i nie może faworyzować w sposób nieuzasadniony wybranych przedsiębiorstw" - zaznaczyła.
Polska - zdaniem Brukseli - nie wykazała, że przedsiębiorstwa objęte wyższą stawką miałyby większą zdolność do zapłaty, ani że wprowadzenie progresywnych stawek podatkowych było uzasadnione celem osiągnięcia wyższych dochodów.
Decyzja nakłada na Polskę "obowiązek zlikwidowania nieuczciwej dyskryminacji przedsiębiorstw, wynikającej z przepisów o podatku od sprzedaży detalicznej i przywrócenia równego traktowania na rynku".
Według założeń rządu, w ubiegłym roku podatek handlowy miał przynieść 1,6 miliarda zł wpływów, jednak ze względu na zawieszenie jego stosowania nie przyniósł ani złotówki.