Dłuższy termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie
Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie może być wydłużony do 15 czerwca. Oficjalnie ministerstwo rolnictwa poinformuje o tym, po opublikowaniu przez KE rozporządzenia w tej sprawie - poinformował w czwartek wiceminister Ryszard Zarudzki.
Komisja Europejska nie opublikowała jeszcze rozporządzenia ws. przedłużenia terminu składania wniosków do 15 czerwca, dlatego resort rolnictwa nie może oficjalnie ogłosić, że termin jest wydłużony - wyjaśnił wiceminister.
Dopłaty bezpośrednie. ARiMR czeka jeszcze na 400 tysięcy wniosków
Wiceminister zapewnił, że wydłużenie terminu dotyczy wszystkich płatności w ramach dopłat bezpośrednich, zarówno tych płaconych z I jak i II filara.
Resort rolnictwa przygotował także projekt rozporządzenia w sprawie przedłużenia terminu składania wniosków o dopłaty bezpośrednie o miesiąc. Został on opublikowany na stronie Centrum Informacyjnego Rządu. Jeżeli Polska uzyska zgodę, nowe przepisy będą obowiązywały od 16 maja br.
O wydłużenie terminu prosiła m.in. Krajowa Rada Izb Rolniczych ze względu na to, że część rolników ma kłopoty z wypełnieniem elektronicznego wniosku.
W tym roku po raz pierwszy ARiMR przyjmuje wnioski tylko przez internet za pomocą aplikacji eWniosekPlus. Do 9 maja rolnicy złożyli ponad 554 tys. wniosków przez internet. Najwięcej jest ich w województwach mazowieckim, lubelskim, łódzkim, wielkopolskim, małopolskim i podkarpackim.
Mniej pieniędzy na dopłaty. Rolnicy dostaną po kieszeni
Wcześniej ok. 430 tys. rolników z tzw. małych gospodarstw złożyło oświadczenia o braku zmian we wniosku o przyznanie płatności za 2018 rok, w porównaniu z tym złożonym w ubiegłym roku. Złożenie takiego oświadczenia było równoznaczne ze złożeniem wniosku o przyznanie tegorocznych dopłat bezpośrednich.
Oznacza to, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zebrała ok. 1 mln wniosków. W ub. r. o dopłaty bezpośrednie ubiegało się ok. 1 mln 340 tys. osób.
Zarudzki przypomniał, że jest to "historyczny" sukces, bo w ubiegłym roku do Agencji drogą elektroniczną rolnicy przekazali zaledwie 11 tys. wniosków. Jak zapewnił wiceminister, do tej pory nie było problemów z systemem informatycznym, ale jak się robi tak "olbrzymią rewolucję na wsi", to trudno nie uniknąć błędów. Dodał, że błędy są usuwane na bieżąco.
"Jestem przekonany, że ta mądrość zaowocuje nam w przyszłym roku, gdzie składanie wniosków będzie przyjemnością, a nie męczącym doświadczeniem, jakim jest w tym roku" - powiedział wiceminister.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś