UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Credit Agricole
UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Credit Agricole Bank Polska, kwestionując sposób, w jaki bank wprowadza zmiany w tabelach opłat i prowizji, regulaminach i umowach, m.in. przy umowach o kredyt hipoteczny.
Prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciwko bankowi, w którym kwestionuje sześć praktyk banku w następstwie analizy zmian, które bank wprowadzał w tabelach opłat i prowizji, regulaminach i umowach oraz weryfikacji elektronicznego systemu komunikowania się z konsumentami - podał Urząd.
Zdaniem Urzędu, bank nie może w trakcie wykonywania umowy zmieniać jej warunków, gdy nie ma odpowiedniej klauzuli modyfikacyjnej, niedozwolone jest też zastępowanie postanowienia niedozwolonego inną klauzulą.
UOKiK ustalił tymczasem m.in., że Credit Agricole informował klientów o zmianach w umowach przy wykorzystaniu wewnętrznego konta w ramach bankowości elektronicznej. Tymczasem - jak podaje UOKiK - zgodnie z prawem, powinno to nastąpić na trwałym nośniku – np. na papierze lub - za wyraźną zgodą konsumenta - mailem. Zdaniem Urzędu, wewnętrzny serwis przedsiębiorcy nie jest trwałym nośnikiem, ponieważ jest całkowicie pod jego kontrolą – w związku z tym przekazywane wiadomości mogą zostać zmienione lub usunięte w każdej chwili bez wiedzy klienta.
UOKiK kwestionuje także to, że Credit Agricole Bank Polska dokonywał zmian w umowach nie wskazując: podstawy prawnej oraz okoliczności, które zdecydowały o np. podwyżce opłat i prowizji. Zdaniem UOKiK, klienci powinni mieć możliwość rzetelnej oceny tego, czy rzeczywiście zaistniały zdarzenia dające przedsiębiorcy prawo do wprowadzania zmian, jak i czy umowa w tym zakresie przewidywała taką możliwość.
Usługi finansowe pod lepszą ochroną
Zastrzeżenia Urzędu wzbudzają także zmiany umów dokonywane bez odpowiedniej podstawy prawnej, ponieważ kontrakt nie zawiera tzw. klauzuli modyfikacyjnej, czyli takiego postanowienia, które jasno i wyraźnie precyzuje co i w jakich okolicznościach może ulec zmianie.
Zdaniem Urzędu nie jest również dozwolone zastępowanie postanowienia niedozwolonego innymi warunkami jednostronnie ustalonymi przez przedsiębiorcę. Jak uzasadnia UOKiK, klauzula niedozwolona nie wiąże konsumenta z mocy prawa, a jeżeli przedsiębiorca chciałby zastąpić postanowienie niedozwolone innym, to może to zrobić proponując klientowi podpisanie aneksu. Jednak ten nie musi się godzić na te warunki i może odmówić podpisania aneksu.
Urząd ma również zastrzeżenia do nieuwzględniania w rozliczeniu umów kredytowych we frankach szwajcarskich ujemnego oprocentowania. W konsekwencji konsumenci muszą ponosić koszty związane z wyższym oprocentowaniem kredytu. Jest to ósme postępowanie Urzędu dotyczące nieuwzględniania ujemnego oprocentowania.
Sam Bank Credit Agricole poinformował, że nie odniósł się jeszcze do zarzutów Urzędu i dopiero pracuje nad odpowiedzią.
"Bank Credit Agricole otrzymał od Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postanowienie dot. wszczęcia postępowania w sprawie stosowania przez bank praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Analizujemy kwestie podniesione przez Prezesa UOKiK i przygotowujemy pismo, w którym się do nich odniesiemy. Dopiero po analizie tych informacji Prezes UOKiK podejmie decyzję dotyczącą naszego banku" - napisano w odpowiedzi na pytanie PAP o postępowanie Urzędu przeciw Credit Agricole.
Jak podał Urząd, postępowanie przeciwko Credit Agricole Bank Polska nie jest jedynym, w którym Urząd bada sposób wprowadzania zmian w umowach, regulaminach oraz w tabelach opłat i prowizji. Weryfikowane są obecnie procedury stosowane w 11 innych bankach. Konsumenci, którzy chcieliby powiadomić UOKiK o niezgodnym z prawem wprowadzaniu zmian w umowach bankowych, mogą to zrobić wypełniając specjalny formularz.