Najpierw się szkolili, a potem podzielili się opłatkiem
Zamojskie Towarzystwo Rolnicze zorganizowało w Nieliszu tradycyjne spotkanie opłatkowe. Spotkanie jak zwykle nie ograniczyło się tylko do życzeń i świątecznego poczęstunku. Nie zabrakło bowiem szkolenia.
Waldemar Cisek z ARCOP przedstawił ofertę swojej firmy. Skupił się szczególnie na produktach przeznaczonych do nawożenia dolistnego. Podkreślił, że praktyka ta nie zastępuje nawożenia doglebowego, wiec powinna być stosowana jako uzupełniająca - profilaktycznie lub interwencyjnie.
20-lecie Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego
Nawozy dolistne zwiększają odporność roślin na choroby i stres pogodowy. Wyrównują też braki w glebie, a co istotne przy ich stosowaniu nie ma zależności pobierania składników przez rośliny od ph gleby. Jeżeli nawozy dolistne są stosowane w optymalny sposób to ich przyswajalność sięga 90 proc.
Dużą część wystąpienia ekspert poświęcił działaniu chylatów, czyli związkom, w których odpowiedni element organiczny łączy się z jonem metalu. Gwarantuje to szybsze przenikanie przez błony komórkowe roślin i znacznie lepszą przyswajalność niż w preparatach tradycyjnych. Pozwala to zmniejszyć ilość stosowanego preparatu i nie powoduje zanieczyszczenia środowiska.
Podczas spotkania omówiono oczywiście bieżące sprawy towarzystwa - przede wszystkim plan szkoleń oraz zorganizowanie przetargów. Gorącą dyskusję wzbudził temat szacowania szkód łowieckich i wypłacania odszkodowań. Uznano, że konieczna jest zmiana przepisów oraz ograniczenie populacji dzików, nie tylko na terenach dotkniętych ASF.
Rolnicy życzyli sobie dobrych plonów i satysfakcjonujących cen, co zapewni im nie tylko zwrot poniesionych nakładów, ale też zysk.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś