Kukurydza bez tajemnic. Pierwsze takie polowe spotkanie
Firma Agrostemma zaprosiła rolników do gospodarstwa Janusza Pieczko w Grzęstce pod Przeworskiem (woj. podkarpackie) na "Dzień Kukurydzy".
Na imprezę przybyli gospodarze przede wszystkim z powiatów przeworskiego i jarosławskiego, ale nie zabrakło też gości z województw lubelskiego czy małopolskiego.
Fuzariozy w kukurydzy
- To nasze pierwsze spotkanie polowe. Firma powstała w ubiegłym roku w marcu. Mamy nadzieję, że będziemy spotykać się co roku na "Dniach Kukurydzy" - powiedział Piotr Miara, właściciel Agrostemmy.
Na polach posiano 34 odmiany z 7 hodowli o różnym stopniu wczesności. Każda firma przedstawiła 4-5 najlepszych swoich odmian, które są wiodące na rynku.
Rolnicy zwiedzali poletka doświadczalne, gdzie przedstawiciele hodowli omawiali szczegółowo odmiany i przedstawiali zastosowane na polach programy nawożenia i ochrony.
Janusz Pieczko uprawia ponad 300 hektarów, z czego 250 przeznaczonych jest pod kukurydzę na ziarno. Na pozostałym areale wysiewa rzepak i pszenicę.
- Na działce o powierzchni ponad 5 hektarów gleby klasy III A i III B zasialiśmy 34 odmiany mieszańców kukurydzy. Chcemy zobaczyć, jak zachowują w regionie, jak plonują i wybierzemy z nich najlepsze. W tym roku - jak widać - kukurydze są piękne, równe, zdrowe, nie porażone, bez grzybni. Liczę, że będzie piękny towar do sprzedaży - powiedział gospodarz.
Rolnicy mieli możliwość porównania odmian rosnących dokładnie w tych samych warunkach przy zastosowaniu tego samego nawożenia i ochrony oraz wysianych tego samego dnia (2 maja). Po obejrzeniu pól zadawali ekspertom wiele pytań.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś