Kazeina w mleku podnosi cenę skupu surowca
Spółdzielnia mleczarska Spomlek postanowiła premiować tych hodowców, którzy dostarczają do jej zakładów surowiec poprawiający wydajność produkcji sera. Decyduje o tym zawartość kazeiny, czyli najważniejszego białka w mleku z punktu widzenia serowarstwa.
Do tej pory spółdzielnia wypłacała za kazeinę specjalną premię, która trafiała do rolników notujących w tej dziedzinie najlepsze wyniki. Jesienią 2015 r. rada nadzorcza i zarząd postanowiły, że będzie to stały element cennika skupowego. Dlatego od października zamiast ogólnej pozycji: białko, pojawiła się w nim pozycja: kazeina.
Nowy cennik skonstruowany jest w ten sposób, że zyskają dostawcy, którzy od niespełna dwóch lat skutecznie pracują nad zwiększeniem kazeiny w mleku.
– Na zawartość kazeiny w mleku wpływają w 50 proc. czynniki środowiskowe i fizjologiczne a pozostałe 50 proc. to czynniki genetyczne. Rolnik może zatem w pierwszym etapie skorygować żywienie, a w dłuższej perspektywie efektywnie zarządzać stadem przez dobór buhajów podnoszących zawartość kazeiny w mleku. Dodatkowymi elementami środowiskowymi na które może wpływać bezpośrednio sam hodowca jest system utrzymania zwierząt czy sposób zadawania pasz – wyjaśnia Agnieszka Kamela, dyrektor ds. skupu surowca.
SM Spomlek już od 2013 r. realizuje specjalny tzw. Program kazeinowy dla hodowców, których celem jest poprawa tego parametru mleka. Obok pracowników spółdzielni oraz jej członków, uczestniczą w nim także naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach.