Zwierzęta także zakażają się SARS-CoV-2. Będą szczepione?
W styczniu infekcje koronawirusa wykryto u goryli i małp. Zakażenia diagnozowano wcześniej m.in. u psów, kotów i norek. By ograniczyć rozwój pandemii, być może będzie trzeba szczepić zwierzęta domowe.
Piszą o tym naukowcy z University of East Anglia, ośrodka badawczego Earlham Institute w Norwich we wschodniej Anglii i University of Minnesota z USA w artykule w najnowszym numerze pisma naukowego "Virulence".
Koronawirus a postępowanie ze zwierzętami. Znamy wytyczne
Eksperci ostrzegają, że dalsza ewolucja wirusa u zwierząt, a następnie przeniesienie się go na ludzi stanowi "znaczące, długoterminowe zagrożenie dla zdrowia publicznego".
Znane są przykłady przenoszenia się SARS-CoV-2 z ludzi na zwierzęta, a także rozprzestrzenianie się koronawirusa między zwierzętami. W ten sposób mogą utworzyć się rezerwuary wirusa, w których patogen będzie ewoluować w warianty specyficzne dla zwierząt, które potem mogą powrócić do ludzi.
Zmiany wirusa mogą utrudniać walkę z nim dotychczas znanymi sposobami, w tym osłabić ochronę zapewnianą przez już opracowane szczepionki.
Jesienią 2020 r. w Danii kilkaset osób zakaziło się potencjalnie bardziej niebezpiecznymi wariantami SARS-CoV-2, łączonymi z norkami. Trzymane na zatłoczonych fermach, hodowane na futra norki bardzo szybko przenoszą między sobą koronawirusa, co sprzyja ewolucji patogenu i transmisji na ludzi - tłumaczyli wówczas eksperci.
Nie ma eutanazji na życzenie. Zwierzęta nie przenoszą wirusa
Duński rząd zdecydował o wybiciu wszystkich norek w kraju (szacuje się, że zabito 15-17 mln zwierząt) i wydaje się, że rozprzestrzenianie się nowych wariantów związanych z norkami w tym kraju zostało zatrzymane.
Badacze zaznaczają, że chociaż udokumentowano już infekcje u mieszkających z ludźmi kotów i psów, to nie ma na razie dowodów, by gdziekolwiek na świecie zwierzęta te zakaziły z powrotem ludzi.
- Rozsądne jest opracowanie szczepionek dla zwierząt domowych i hodowlanych jako środek ostrożności w celu zmniejszenia niebezpieczeństwa ewentualnej transmisji wirusa ze zwierząt na ludzi - wyjaśnia Cock van Oosterhout, jeden z autorów artykułu. - Jeżeli chodzi o Covid-19, ludzkość musi być przygotowana na każdą ewentualność - dodaje.
Szczepienie zwierząt przeciwko różnym chorobom jest normalną i szeroko stosowaną praktyką - przypomina na swoim portalu magazyn "Science".
Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (OIE) i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podkreślają, że główną drogą przenoszenia się wirusa SARS-CoV-2 pozostają zakażenia między ludźmi i nie ma dowodów, by zwierzęta domowe odgrywały istotną rolę w transmisji choroby.
Amerykańskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) zaleca, aby ludzie, u których stwierdzono infekcję, unikali kontaktu ze zwierzętami domowymi, tak samo jak starają się w takiej sytuacji ograniczyć swój kontakt z innymi ludźmi.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl