W amerykańskich chłodniach jest rekordowo dużo mięsa
Zapasy mięsa w amerykańskich chłodniach są rekordowo wysokie. To efekt niskich cen - przede wszystkim wołowiny.
Pod koniec października rezerwy tego gatunku mięsa były w Stanach Zjednoczonych o 3 proc. wyższe niż we wrześniu i aż o 34 proc. powyżej stanu sprzed roku - informuje FAMMU/FAPA. Większość zapasów stanowiło mięso bez kości, co wynikało prawdopodobnie z bardzo wysokiego importu latem. Wzrósł także ubój bydła, co wpłynęło na większą produkcję drobiu.
Zapasy w chłodniach zaczną prawdopodobnie stopniowo topnieć ze względu na redukcję dostaw z Australii i Nowej Zelandii, ograniczonych kontyngentami oraz wyższy popyt na wołowinę wśród konsumentów, który będzie jednak tani drób.
Zapasy tego rodzaju mięsa w amerykańskich chłodniach też ciągle są wysokie. To z kolei wynik wprowadzenia przez wiele krajów zakazu importu produktów z USA z powodu epidemii ptasiej grypy oraz większej produkcji krajowej.