Marek Sawicki rozmawiał w Delhi z Radha Mohan Singhem, swoim hinduskim odpowiednikiem na temat zwiększenia eksportu polskich produktów na ten wielki rynek.
Marek Sawicki rozmawiał w Delhi z Radha Mohan Singhem, swoim hinduskim odpowiednikiem na temat zwiększenia eksportu polskich produktów na ten wielki rynek.
Szefowie resortów rolnictwa omówili kwestie weterynaryjne i fitosanitarne. Sawicki zaapelował o przyspieszenie prac nad uzgodnieniem procedur dopuszczających nasze towary na indyjski rynek. Uzgodniono, że w kolejnych rozmowach będą brali udział eksperci z obu państw.
Ministrowie uznali, że mimo dużego potencjału Polski i Indii wymiana handlowa produktami rolnymi między krajami jest nadal znikoma.
- Jesteśmy na Indie otwarci i oczekujemy wzajemności. Oprócz produktów mleczarskich, wieprzowych i drobiowych chcielibyśmy zainteresować hinduskich konsumentów polskimi jabłkami - mówi Marek Sawicki cytowany na stronie resortu rolnictwa.
Minister przekonywał gospodarzy spotkania w Delhi, że nasza żywność jest bezpieczna, zdrowa i najwyższej jakości. Zapewniał, że do produkcji zużywa się jedną trzecią ilości nawozów wykorzystywanych w pozostałych krajach UE.
Mohan Singh otrzymał zaproszenie do złożenia wizyty w Polsce i zapoznania się na miejscu z możliwościami współpracy i metodami nadzoru nad żywnością.