Kazachstan modernizuje rolnictwo korzystając z polskiego know-how

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Michał Boroń PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
05-07-2017,10:50 Aktualizacja: 05-07-2017,11:29
A A A

Kazachstan jest zainteresowany polskimi technologiami, doświadczeniami i współpracą w sektorze rolniczym, zwłaszcza w sadownictwie - podkreśliła Isajewa Gulmira Sułtanbajewa, wiceminister rolnictwa. Inwestorzy z Polski mogą liczyć na ulgi.

Przedstawicielka kazachskiego ministerstwa rolnictwa spotkała się z polskimi dziennikarzami podczas odbywającego się w Astanie EXPO 2017. Zwróciła uwagę, że obecnie około połowy kazachskich rolników nie wykorzystuje swoich możliwości rozwojowych, oceniła jednak, że może się to zmienić w ciągu kilku lat z pomocą polskich inwestorów.

produkty tradycyjne, targi spożywcze, worldfood kazachstan, małopolska agencja rozwoju regionalnego

Polska żywność promuje się w Kazachstanie

W Ałmaty (Kazachstan) trwają od wczoraj największe w Azji Centralnej 19. Międzynarodowe Targi Spożywcze WorldFood Kazachstan 2016. W imprezie bierze udział blisko 400 wystawców z 31 krajów, w tym z Polski. Podczas trzydniowych...

Wyjaśniła, że plan rozwoju kazachskiego rolnictwa na lata 2017-2021 zakłada gruntowną modernizację sektora rolno-spożywczego m.in. przez przyciągnięcie nowych technologii i linii produkcyjnych czy współpracę naukową. Chodzi też o nakłanianie małych gospodarstw do łączenia się w grupy producenckie, dzięki czemu będą mogły lepiej konkurować na rynku krajowym i zagranicznym.

- Polska już teraz jest strategicznym partnerem dla Kazachstanu, szczególnie w rolnictwie. (...) Jesteśmy zainteresowani polskimi doświadczeniami, technologiami, współpracą, zwłaszcza w sadownictwie. (...) Chcemy powielać wasze wzorce - mówiła Sułtanbajewa.

Zwróciła uwagę, że choć Kazachstan eksportuje rocznie ok. 180 tys. ton jabłek, to sam importuje 100 tys. ton tych owoców, z czego 90 tys. ton to jabłka z Polski. Dodała, że już teraz sady zakładane w Kazachstanie na polskich wzorcach pozwalają osiągać produkcję wynoszącą nawet 70 ton z hektara. W przypadku rodzimej produkcji zbiory są znacznie niższe i sięgają ok. 5 ton jabłek z hektara.

Wiceminister rolnictwa powiedziała, że Kazachstanowi nie zależy tylko na tym, by polscy inwestorzy sprzedawali "gotowe technologie", ale także by zostawali na dłużej i wchodzili w spółki z lokalnymi przedsiębiorcami.

Dlatego też rząd oferuje różne ulgi dla inwestorów otwierających produkcję w tym kraju. W zależności od jej typu programy rządowe zakładają częściowy zwrot kosztów inwestycji nawet do kilkudziesięciu procent. Na wsparcie mogą też liczyć spółki joint venture.
 

Poleć
Udostępnij