Gigant spodziewa się zakłóceń w łańcuchach dostaw nawozów
Wojna w Ukrainie stwarza realne ryzyko wstrzymywania dostaw nawozów. Foto_Arkadiusz Artyszak
Kanadyjska firma Nutrien, największy światowy producent nawozów, spodziewa się przedłużonych zakłóceń w łańcuchach dostaw potasowych i azotowych nawozów rolniczych w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę.
Jak przekazała agencja Reutera, przedstawiciele firmy zapowiedzieli zarazem, że zwiększą produkcję potasu, jeśli będą utrzymywać się problemy z dostawami z Rosji i Białorusi, odpowiednio drugiego i trzeciego największego producenta potasu na świecie.
Interwencja na rynku nawozów jest niezbędna. Organizacje rolnicze apelują do KE
Polskie organizacje rolnicze zabiegają w Brukseli o poparcie wniosku naszego rządu w sprawie zgody Komisji Europejskiej na interwencję na rynku nawozów. Alarmują, że bez tego grozi nam utrata stabilności żywnościowej, a to oznacza kłopoty...
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwrócili uwagę, że rosyjska napaść na Ukrainę odbija się na cenach surowców energetycznych, w tym gazu ziemnego wykorzystywanego do produkcji nawozów azotowych.
Podkreślili, że Rosja jest przy tym jednym z największych eksporterów nawozów na świecie, a trwający konflikt stwarza realne ryzyko wstrzymywania dostaw.
Środa jest siódmym dniem inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Władze w Moskwie określają prowadzone działania jako "specjalną operację wojskową".
W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
