Zdezelowane traktory i kombajny nadal na polach
145 wizytacji prac polowych związanych ze zbiorem, transportem i składowaniem płodów rolnych przeprowadzili w lipcu inspektorzy pracy i pracownicy merytoryczni Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.
Wizytacje potwierdzają obserwowaną od kilku lat tendencję - poprawę stanu bezpieczeństwa podczas prac polowych. Ma to związek m.in. z tym, że jest coraz więcej nowych maszyn rolniczych.
13 śmiertelnych wypadków w rolnictwie. KRUS podsumował kwartał
"Z drugiej strony w dalszym ciągu obserwowane są przypadki niewłaściwego stanu technicznego starszych, często mocno wyeksploatowanych maszyn. Nieprawidłowości te miały związek z występującymi usterkami, wadami konstrukcyjnymi czy niewłaściwymi rozwiązaniami technicznymi oraz brakiem stosowania osłon i zabezpieczeń lub stosowaniem niewłaściwych osłon" - relacjonuje OIP w Poznaniu.
Inspektorzy wytykali operatorom niestosowanie osłon na elementach napędowych zespołu żniwnego kombajnów, bądź używanie osłon uszkodzonych lub niekompletnych.
Było także wiele przypadków niekompletnych drabinek i poręczy wiodących na pomost.
"Mimo stałego spadku liczby ciągników w złym stanie technicznym, nadal odnotowuje się przypadki eksploatacji ciągników bez kabin lub ram ochronnych, bez stopni wejściowych, bez lusterek, bez zabezpieczeń przekładni pasowych alternatorów i prądnic, użytkowanych z niesprawnymi hamulcami i zużytym ogumieniem" - wskazuje OIP.
Na terenach wiejskich ma być bezpieczniej
Spada na szczęście systematycznie liczba nieprawidłowości związanych ze złym stanem technicznym przyczep transportowych. Nadal jednak stwierdzane są przypadki braku zabezpieczeń zamków łączących burty przyczep i sprężyn przy zaczepach ułatwiających bezpieczne połączenie z ciągnikiem, skorodowane podłogi i burty oraz uszkodzone zawiasy burt.
Wciąż występuje gdzieniegdzie niewłaściwy sprzęg ciągników z przyczepami i innymi maszynami (brak zawleczek zabezpieczających sworznie zaczepowe, brak podłączania układów hamulcowych czy sygnalizacyjno-oświetleniowych).
Największe zagrożenie stanowiły jednak nieosłonięte elementy ruchome, w tym wałki przegubowo-teleskopowe.
"Kolejną grupę stanowią nieprawidłowości w transporcie rolniczym dotyczące: transportu maszyn rolniczych w pozycji roboczej z elementami wystającymi i ostrymi oraz przekraczającymi gabaryty, jak np. w czasie przejazdów z hederem w pozycji roboczej czy przy przewozie słomy (rozpięte burty, ładunki ponadgabarytowe, niestabilne, bez zabezpieczenia) często dodatkowo bez sygnalizacji świetlnej i oznakowania" - wytyka OIP.
Rolnik nie przeżył wypadku. Znalazła go żona
Jak dodaje, część osób pracująca przy żniwach miała nieodpowiednie obuwie (np. klapki), luźne ubranie, co np. w kontakcie z elementami będącymi w ruchu, nie zawsze osłoniętymi, groziło pochwyceniami.
W kabinach części ciągników panował ponadto bałagan, na podłodze leżały różne przedmioty, jak np. puste plastikowe butelki. Za to brakowało czasem gaśnic.
"W czasie prowadzonych wizytacji zaobserwowano zdecydowanie mniej dzieci uczestniczących w pomocy dorosłym w pracach żniwnych czy przebywających w strefach bezpośredniego zagrożenia, np. w pobliżu pracujących maszyn rolniczych czy na nich, choć zdarzały się i takie sytuacje kiedy dzieci kierowały ciągnikami czy były przewożone na pomostach kombajnów" - nie ukrywa poznański Inspektorat.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś