Zapadł ważny wyrok. Sąd stanął po stronie rolnika koszącego nocą zboże!
Praca rolnicza niezależnie od skutku, który niekiedy wywołuje hałas, nie jest czynem społecznie szkodliwym, a tym samym zakłóceniem porządku publicznego lub wybrykiem - wskazał sąd w uzasadnieniu do umorzenia sprawy rolnika obwinionego za koszenie nocą zboża.
O tym ważnym - choć może za wcześnie, by mówić przełomowym - rozstrzygnięciu poinformowała Lubelska Izba Rolnicza.
Inspekcja nasiliła kontrole gospodarstw. To efekt skarg i donosów
"Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku II Wydział Karny wydał postanowienie w sprawie o sygnaturze akt II W 418/22, w którym umorzył postępowanie wobec rolnika z terenu województwa lubelskiego, który od północy do około pierwszej w nocy kosił kombajnem zboże oraz kukurydzę. Rolnik został obwiniony o to, że zakłócał spoczynek nocny (czyn z art. 51 par. 1 Kodeksu wykroczeń: kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny)" - czytamy w serwisie LIR.
Według przekazu Izby, sąd stanowczo stwierdził, że zachowanie rolnika polegające na wykonywaniu rutynowych prac polowych w porze nocnej nie zawiera znamion wykroczenia i jest zgodne z prawem.
W uzasadnieniu postanowienia podkreślił, że "praca rolnicza niezależnie od skutku, który niekiedy wywołuje w postaci hałasu, nie jest czynem społecznie szkodliwym, a tym samym zakłóceniem porządku publicznego lub wybrykiem. Jest efektem koniecznej działalności gospodarczej, notabene potrzebnej ogółowi społeczeństwa. Zachowanie rolnika nie jest w żaden sposób sprzeczne z obowiązującymi na wsi normami i nie wywołuje zgorszenia".
Przeprowadzili się na wieś, a teraz donoszą na rolników
Lubelski samorząd rolniczy przypomina, że coraz częściej zdarzają się przypadki karania (lub prób karania jak w powyższym przypadku) gospodarzy za wykonywanie prac w nocy (co przeszkadza najczęściej napływowym mieszkańcom wsi).
"Stanowisko lubelskiego sądu jednoznacznie wskazuje, że rolnik, pracując w porze nocnej, nie narusza prawa. Takie zachowanie leży wręcz w interesie społeczeństwa, które korzysta z dobrodziejstw plonów wsi" - zaznacza LIR.
Izba w opisywanej sprawie udzieliła pomocy prawnej rolnikowi obwinionemu o popełnienie wykroczenia. W związku z tym zaleca gospodarzom z regionu, aby w takich przypadkach niezwłocznie zwracali się o pomoc prawną świadczoną w Biurze LIR w Lublinie oraz oddziałach zamiejscowych w Białej Podlaskiej, Chełmie i Zamościu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl