Zapadł ważny wyrok. Sąd stanął po stronie rolnika koszącego nocą zboże!

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
03-06-2022,14:20 Aktualizacja: 03-06-2022,14:42
A A A

Praca rolnicza niezależnie od skutku, który niekiedy wywołuje hałas, nie jest czynem społecznie szkodliwym, a tym samym zakłóceniem porządku publicznego lub wybrykiem - wskazał sąd w uzasadnieniu do umorzenia sprawy rolnika obwinionego za koszenie nocą zboża.

O tym ważnym - choć może za wcześnie, by mówić przełomowym - rozstrzygnięciu poinformowała Lubelska Izba Rolnicza.  

kontrole gospodarstw, PIORiN, Lubelska Izba Rolnicza, donosy na rolników

Inspekcja nasiliła kontrole gospodarstw. To efekt skarg i donosów

Według Lubelskiej Izby Rolniczej w gospodarstwach rośnie liczba kontroli ze strony Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin Nasiennictwa. Ma to być pokłosie skarg, które w ocenie LIR powinny być rozpatrywane tylko, jeśli są podpisane. Zarząd Izby...

"Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku II Wydział Karny wydał postanowienie w sprawie o sygnaturze akt II W 418/22, w którym umorzył postępowanie wobec rolnika z terenu województwa lubelskiego, który od północy do około pierwszej w nocy kosił kombajnem zboże oraz kukurydzę. Rolnik został obwiniony o to, że zakłócał spoczynek nocny (czyn z art. 51 par. 1 Kodeksu wykroczeń: kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny)" - czytamy w serwisie LIR.

Według przekazu Izby, sąd stanowczo stwierdził, że zachowanie rolnika polegające na wykonywaniu rutynowych prac polowych w porze nocnej nie zawiera znamion wykroczenia i jest zgodne z prawem.

W uzasadnieniu postanowienia podkreślił, że "praca rolnicza niezależnie od skutku, który niekiedy wywołuje w postaci hałasu, nie jest czynem społecznie szkodliwym, a tym samym zakłóceniem porządku publicznego lub wybrykiem. Jest efektem koniecznej działalności gospodarczej, notabene potrzebnej ogółowi społeczeństwa. Zachowanie rolnika nie jest w żaden sposób sprzeczne z obowiązującymi na wsi normami i nie wywołuje zgorszenia".

dolnośląska izba rolnica, izby rolniczy, skargi na rolników, piotr szałas

Przeprowadzili się na wieś, a teraz donoszą na rolników

Mieszkańcy miast, którzy uciekają na wieś często zapominają, że tam też toczy się życie. Donoszą na rolników, że hałasują. Ci proponują, by przybysze z aglomeracji podpisywali oświadczenia, że akceptują wiejskie zwyczaje.   ...

Lubelski samorząd rolniczy przypomina, że coraz częściej zdarzają się przypadki karania (lub prób karania jak w powyższym przypadku) gospodarzy za wykonywanie prac w nocy (co przeszkadza najczęściej napływowym mieszkańcom wsi).

"Stanowisko lubelskiego sądu jednoznacznie wskazuje, że rolnik, pracując w porze nocnej, nie narusza prawa. Takie zachowanie leży wręcz w interesie społeczeństwa, które korzysta z dobrodziejstw plonów wsi" - zaznacza LIR.

Izba w opisywanej sprawie udzieliła pomocy prawnej rolnikowi obwinionemu o popełnienie wykroczenia. W związku z tym zaleca gospodarzom z regionu, aby w takich przypadkach niezwłocznie zwracali się o pomoc prawną świadczoną w Biurze LIR w Lublinie oraz oddziałach zamiejscowych w Białej Podlaskiej, Chełmie i Zamościu.
 

Poleć
Udostępnij